Witold Rzepka: Brakuje zgrania w ataku
Dwóch porażek w towarzyskim turnieju rozgrywanym na własnych obiektach doznali szczypiorniści Uniwersytetu Warszawskiego. Stołeczny zespół uległ Krononowi Grodno i Controlowi Process Tarnów.
Kamil Kołsut
- Okazuje się, że jak brakuje w składzie dwóch czy trzech graczy, to nasz zespół nie spełnia standardów - przyznaje Witold Rzepka, wspominając niedyspozycję Łukasza Nowaka i Łukasza Wolskiego. - To byli w poprzednim sezonie nasi podstawowi zawodnicy, a gracze ich zastępujący są nowi w zespole i jeszcze się gubili. To jeszcze nie jest wszystko tak poukładane, jak powinno być - dodaje szkoleniowiec Akademików.- Nasze nowe nabytki raz zafunkcjonują i zagrają przyzwoicie, a innym razem prezentują się chimerycznie. Słabo poza tym jak na razie gra Michał Flisiak, na którego liczyliśmy, bo fajnie wyglądał już w końcówce poprzedniego sezonu. Teraz jak na razie nie może się jakoś w tych naszych przygotowaniach odnaleźć. Może dawka treningu jest dla niego za duża, bo brakuje mu motoryki i siły... - zastanawia się Rzepka w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Trener Rzepka zdaje sobie sprawę z braków w grze swojego zespołu