Orlen Wisła myśli o podboju Europy

dopingować wisłę w f4 już niedługo - nad tym się skup !!!

zalozyc sobie cel: albo wejde na Mount Everst albo na Kasprowy, a jak bede za slaby żeby wejsc na Kasprowy to sobie wjade kolejką. Niby to samo ale jednak delikatna różnica jest. HAHA. O MP już nic nie mowią bo wiadomo że finał to szczyt:)

PŁOCK dopiero zacznie błyszczeć pełnią chwały. Cieszę się,że dożyłem takich czasów :) Tylko się cieszyć,że będziemy mieli w Polsce dwie tak silne i ambitne ekipy szczypiornistów.

Giertychami rządzą tym krajem. Przecież Miszczyńskiemu za kilka dni kończy się kontrakt z klubem i chciałby zaliczyć kolejną kadencję. Dlatego lansuje się w mediach opowiadając bajki, żeby pokazać jaki jest "fajny" i wywrzeć tym samym presję na radzie nadzorczej spółki. Czy naprawdę myślicie, że publikacja tego dokumentu pt. "sny o potędze" akurat teraz to przypadek? Przeczytajcie go sobie jeszcze raz uważnie i zobaczcie co wasz nadworny bajkopisarz tam umieścił. W zeszłym sezonie mieliście budżet na poziomie ok. 7 mln zł, w nadchodzącym ma być taki sam albo nawet mniejszy. Pieniądze na nowych zawodników znalazły się ponoć w wyniku "racjonalizacji wydatków". A teraz Miszczyński mówi wam, że do 4 mln Euro brakuje ledwie 15% :) Co do sponsorów, to sami wiecie ilu ich znalazł prezes przez całą kadencję. A tu się nagle okazuje, że teraz biega z jednego spotkania na drugie :) Albo ta karta chipowa reklamowana jako: "Klub zdecydował się na wprowadzenie innowacyjnego w skali kraju systemu dostępu do hali Orlen Arena". Tylko, że taki "innowacyjny w skali kraju system" to ma połowa klubów ekstraklasy nożnych od dawana :) Sam mam taką kartę na Koronę, ale co tam, lepiej wcisnąć ludziom kit, dzięki temu jej posiadacze będą mogli się poczuć na swój sposób wyjątkowi :) Ceny "tanich jak barszcz" karnetów, też przez przypadek opublikowano dzisiaj :) No i te dalekosiężne plany o podboju LM, wykraczające poza ramy czasowe nowego kontraktu prezesa :) Miszczyński zachowuje się jak taki cyniczny cwaniaczek, albo inaczej jak "rasowy polityk". Naobiecuje wszystkim czapkę gruszek, żeby tylko dostać posadkę, a potem jak coś nie pójdzie zgodnie z "planem", to zgoni Orlen, że za mało daje :) Wspomnicie moje słowa.

malo aby walczyc jak rowny z rownym z najlepszymi w Europie. Ze sredniakami sobie jakos radzimy, ale jesli chodzi o najwyzsza polke to obawiam sie, ze poki nie bedzie ligi - nie bedzie swietnych lokat w Europie (mowie o Final 4). Tu trzeba grac co kilka dni na wysokim poziomie i byc w takim transie meczowym, a nie co 2gi mecz olewac przeciwnikow i byc prawie pewnym, ze juz sie wygralo w szatni (niestety, ale wydaje mi sie, ze tak jest). Obym sie mylil, ale poki nie bedzie co kilka dni meczow ciezkich to nawet z najlepszymi zawodnikami nie osiagniemy czegos konkretniejszego w LM. Jak juz pisalem obym sie mysil. pzdr