Stołeczni szczypiorniści bez głównego sponsora

Przyszłość szczypiornistów Uniwersytetu Warszawskiego stoi pod dużym znakiem zapytania. Ze współpracy ze stołecznym klubem wycofał się główny sponsor, firma Zepter.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut

Podopieczni Witolda Rzepki w poprzednim sezonie otarli się o superligę, rywalizację o prawo do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej przegrywając dopiero w barażach. Wynik szczypiorniści z Banacha poprawić mieli w rozgrywkach kolejnych, już teraz wiadomo jednak, że będzie o to niezwykle ciężko.

W związku z wycofanie się firmy Zepter ze wspierania stołecznej drużyny, budżet klubu zostanie uszczuplony o blisko ćwierć miliona złotych. - Nie wiem, co będzie dalej, czy ktoś odejdzie, jak będzie wyglądała nasza kadra. Wszystko powinno wyjaśnić się do końca lipca, gdy rozpoczniemy przygotowania do nowego sezonu - wyjaśnia Rzepka w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Rezygnacja sponsora boli tym bardziej, że jeszcze kilka miesięcy temu przy Banacha planowano budowę zespołu na miarę ekstraklasy, a liczba widzów obserwujących barażowe zmagania warszawiaków udowodniła, że w stolicy jest zapotrzebowanie na szczypiorniaka na najwyższym poziomie. Klub się jednak nie poddaje i szuka kolejnych firm, które zechciałby wesprzeć finansowo szczypiornistów z Banacha.
Warszawiacy w ubiegłym sezonie otarli się o Superligę Warszawiacy w ubiegłym sezonie otarli się o Superligę
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×