Ruch zwyciężył, KSS się cieszył - relacja z meczu KPR Ruch Chorzów - KSS Kielce

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Nie udał się zawodniczkom Ruchu Chorzów rewanż za przegrane piąte miejsce przed rokiem. W Chorzowie co prawda wygrał Ruch 25:24, ale pięciobramkowa zaliczka KSS-u z Kielc okazała się wystarczająca, by odnieść końcowy sukces.

Pierwsza część spotkania rozpoczęła się od szybkiej akcji chorzowianek, które zdobyły pierwszą bramkę. Po chwili odpowiedź dał KSS, ale tempo spotkania z każdą minutą spadało. Na wyróżnienie zasłużyła Monika Wąż, która fenomenalnie spisywała się w bramce Ruchu. Wąż szczególnie we znaki dała się skrzydłowym z Kielc. Pierwsze trzydzieści minut to walka o każdą piłkę i gra bramka za bramkę. Do przerwy na tablicy wyników było 11:10.

Po przerwie ponownie lepiej zaczął Ruch. Przewaga Niebieskich szybko wzrosła do trzech trafień i w Chorzowie odżyły nadzieję na piąte miejsce. Aspiracje gospodyń szybko tonowały jednak kielczanki. W bramce świetnie zaczęła bronić Małgorzata Kawka. Do tego doszło mnóstwo błędów chorzowianek, w efekcie czego kielczanki zdobyły pięć bramek z rzędu i wyszły na dwubramkowe prowadzenie. Prawdziwą liderką KSS-u była Kamila Skrzyniarz, która zdobyła w całym spotkaniu dziewięć bramek.

W 51. minucie spotkania za sprawą Julity Kempy ponownie na prowadzenie wyszedł Ruch. Chwilę później na linii siedmiu metrów stanęła Kinga Polenz, ale po raz pierwszy w spotkaniu pomyliła się. Odbita przez Kawkę piłka wpadła jeszcze Polenz w ręce, jednak dobitka również okazała się nieskuteczna. Chwilę później z siedmiu metrów pomyliła się Skrzyniarz, po chwili jednak wpisała się na listę strzelczyń i był remis 21:21. W 56. minucie Karolina Jasinowska wyprowadziła Ruch na dwubramkowe prowadzenie i w Chorzowie znowu pojawiły się nadzieje na korzystny rezultat. Na dobre pogrzebały je Skrzyniarz ze Stefką Agovą.

Mecz zakończył się wynikiem 25:24 dla Ruchu. Mimo takiego rezultatu po meczu bardziej cieszyły się kielczanki, które wygrały pierwsze spotkanie 30:25, dzięki czemu kończą sezon na piątej lokacie.

KPR Ruch Chorzów - KSS Kielce 25:24 (10:9)

Ruch: Wąż, Karwat, Montowska - Pieniowska, Jasinowska 6, Pawlik 2, Lanuszny 2, Jasińska, Polenz 8, Krzymińska, Samol, Kempa 2, Rodak 1, Rzeszutek 4  Kary: Rodak, Jasinowska

Karne: 2/4

KSS: Muszioł, Kawka - Pokrzywka, Lalewicz 1, Piechnik 2, Młynarczyk, Kot 1, Drabik 1, Rosińska 5, Skrzyniarz 9, Agova 5, Nowak  Kary

: Agova, Kot

Karne: 5/6

Widzów: 350

Sędziny: Uruszla Gutowska, Małgorzata Gutowska

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
jo
13.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz stał na tragiczym poziomie. W obu zespołach na przyzwoitym poziomie grało może pięć zawodniczek: Wąż, Kawka, Skrzyniarz, Polenz, Agova. Reszta poziom co najwyżej I-ligowy. Chorzowianki chy Czytaj całość