Wenta zostanie na stanowisku?

zaczyna chyba przypominac PZPN i spolke w swoich poczynaniach, a widzimy jakie ma to marne skutki w rozwoju.

w 2007 roku ? Nie. Czy czeka nas dużo pracy ? Tak. Baty czy z Wentą czy bez bolą tak samo. Kwestią do rozstrzygnięcia jest : czy z trenerem Wentą jest szansa na poprawę ? Moim zdaniem - nie. Na mecz kardy zawsze pójdę lub pojadę ( w miarę możliwości). Ale nie widzę nic złego w daniu szansy komuś nowemu, czy to z Polski czy z zagranicy. Co do Zarządu związku, to widzę jakiś strach. Ale przed czym ? Podobno lepsze jest wrogiem dobrego, a na pewno gorszego. Puki co nikt nie strzela do pianisty. Jeżeli boimy się pojedynku z Litwą, to co będzie gdy przyjdzie nam grać z kimś znaczniejszym. Czy z trenerem Wentą możemy spodziewać się meczy takich jak z Algierią ? Tak, skoro ewidentnych błędów, zauważanych nawet przez laików, od lat nie zdołał skorygować. Jego czas się zakończył, dzięki i do widzenia. PS : " kibic Polski" - to chyba jakiś prorok czy co. Ciekawi mnie do czego tęskni ? Z jego wypowiedzi wynika, że do batów jak przez ostatnie trzy lata. Brakuje tylko biczowników.

drugiego Wenty i z tego co jest napisane w tym tekście między wierszami, nie ma nawet za niego zastępcy. Myślę, że Wenta pozostanie przy swoim i nie obejmie kadry.

działań na dłuższy czas, bo obecnie widać wyraźnie, że brak odpowiedniego kształcenia adpetów piłki ręcznej powoduje, że nie mamy wartościowych zmienników. Gdyby nie Bogdan Wenta to by było cienko, a ręczna męska przędłaby niczym ręczna żeńska, albo nasz słaby hokej, gdzie już nawet z nami Korea Płd. wygrywa

albo reprezentacja ale wenty nie wyrzucił bo ten "zrezygnował" wcześniej sam. Jak wenta "zrezygnował" to związek zgodnie ze scenariuszem poprosi go o pozostanie na stanowisku. Każdy pokazał silna wolę i mocne postanowienia - a wszystko zostaje tak jak było - co jest zgodne z pierwotnym scenariuszem. Okazuje się że można ciasteczko zjeść i dalej to samo ciasteczko mieć - perpetum mobile. Żeby zobaczyć jaki będzie odbiór trochę uchylimy kurtyny , stąd przecieki prasowe w formie niby przypuszczeń - zobaczymy co ciemny narodek powie czy kupuje nasz pomysł przecież "jedynie słuszny" i "w bieżącej sytuacji najlepszy" i wtedy kurtyna na poważnie w górę i "zdecydowane działania" czy też zdecydowanie nie kupuje i trzeba jeszcze poczekać albo wymyślić inne równie pokrętną kombinację. Panowie macie nas kibiców za półgłówków i idiotów, którymi można kręcić jak chłopem w sądzie. Wypchajcie się ze swoim teatrem albo grajcie go dla siebie bo nas to już nie bawi i nikogo już nie nabierzecie. Powstaje tylko pytanie jakie relacje łączą działaczy związku z wentą , że nie mogą się go pozbyć - bo skutku bez przyczyny po prostu nie ma. Trzeba jasno powiedzieć - czas wenty jako trenera kadry minął - wybrał klub to wybrał - koniec , dość krętactw, kombinacji, kumoterstwa i prywaty.