Początek rewolucji kadrowej w Starcie Elbląg?

Bardzo szybko rozpoczęły się zmiany kadrowe w zespole Startu Elbląg po tegorocznym występie w rozgrywkach Superligi, przez wielu kibiców okrzykniętego mianem kompromitacji. Ku zaskoczeniu wszystkich z drużyną pożegnała się kapitan Monika Pełka-Fedak, Justyna Dominik oraz prawdopodobnie Edyta Grudka. W przyszłym sezonie na parkiecie nie ujrzymy również Marty Miecznikowskiej, która spodziewa się dziecka.

Maciej Biegajewski
Maciej Biegajewski

Kontrakty szczypiornistek, które miały obowiązywać do 2012 r. zostały rozwiązane przez klub. Nie obyło się bez kontrowersji i nieprzyjemności. Zarząd Startu Elbląg nie podziękował Pełce-Fedak i pozostałym piłkarkom za występy w zespole i bez słowa wyjaśnienia wręczył wymówienia. Takie podejście dziwi zwłaszcza w stosunku do ex-kapitan siódemki z Wybrzeża, która reprezentowała barwy klubu od 2000 roku.

- W klubie dostałam wypowiedzenie, nie usłyszałam żadnego słowa wytłumaczenia i wyszłam - opowiada Monika Pełka-Fedak o okolicznościach wręczenia jej decyzji o zerwaniu kontraktu.

Trener zespołu Grzegorz Gościński utrzymuje, że jest to wspólna decyzja organów klubu. - Dyskutowaliśmy z zarządem klubu. I z tego wyszło takie stanowisko - odpowiada. - Rozmawialiśmy z zarządem wiele razy na temat, jak dalej ma wyglądać klub. Będziemy próbowali stworzyć coś nowego.

Jednocześnie pojawiły się pogłoski o planowanych wzmocnieniach. Uzupełnić luki w składzie miałyby zawodniczki, które występują obecnie w drużynach z pierwszej czwórki - SPR, Zagłębie, Łączpol, Politechnika. Na celowniku włodarzy elbląskich szczypiornistek znajdują się podobno dwie doświadczone rozgrywające.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×