Zmiany w polskim szczypiorniaku: Zawodnikom dłuższa przerwa, trenerom trzy "czasy"?

Kilka korekt w przepisach gry w piłkę ręczną planuje wprowadzić ZPRP. O tym, które z propozycji zostaną oficjalnie uchwalone, dowiemy się już niebawem.

Kamil Kołsut
Kamil Kołsut

W czasie ostatniego kongresu EHF - gdy dyskutowana była m. in. możliwość podziału meczu na kwarty - przedstawiciele narodowych związków otrzymali od międzynarodowej federacji pewną suwerenność w kształtowaniu niektórych uwag do przepisów gry w piłkę ręczną. W polskim związku powstało już kilka nowych projektów, które dyskutowane będą na najbliższym zebraniu zarządu ZPRP.

Na pierwszy plan wysuwa się propozycja wydłużenia przerwy w połowie meczu do piętnastu minut - podobną opcję, ze względu na duże odległości pomiędzy parkietem a szatnią dla zawodników, zastosowano już w Szwecji - sens wprowadzania owej korekty na gruncie polskim jest jednak mocno wątpliwy i nie wydaje się, aby miała on w najbliższym czasie wejść w życie.

Niemal pewny jest z kolei limit szesnastu zawodników w protokole meczowym, możliwe też, że do trzech zwiększona zostanie liczba przerw, z których w trakcie spotkania korzystać mogą trenerzy. Przepis - jeśli wejdzie w życie - ten łączyć będzie się jednak z pewnymi obostrzeniami, w jednej części gry wykorzystać będzie można bowiem maksymalnie dwa "czasy" i nie będą one mogły następować bezpośrednio po sobie.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×