Mateusz Zaremba: Gramy o wszystko
Dużo wysiłku kosztowało zespół mistrza Polski spotkanie z Azotami w Puławach. Gospodarze poszli z Vive na zaskakującą wymianę ciosów, a losy meczu ważyły się do ostatnich sekund.
Kamil Kołsut
Pisząc przewrotnie, kielczanie z postawy rywali mogą być jak najbardziej kontent. - To na pewno, Azoty stawiły nam opór - przyznaje w rozmowie ze SportoweFakty.pl rozgrywający Vive, Mateusz Zaremba. - Gospodarze dobrze zagrali zarówno w obronie, jak i w ataku. Takich meczów, z takimi przeciwnikami, na pewno potrzebujemy. Azoty to drużyna ułożona, którą stać na walkę o zwycięstwo do samego końca. Mam nadzieję, że w tym sezonie także uda im się wywalczyć dobre miejsce na finiszu rozgrywek - mówi reprezentant Polski.
Rywala godnego mistrzowie Polski na krajowym podwórku spotykają rzadko, niewiele jest meczów, w których rywale autentycznie są w stanie postawić się kieleckiej drużynie. - Wiadomo, że cieszymy się, gdy liga w jakiś sposób się wzmacnia. Azoty dysponują mocną kadrą, są tu gracze starsi, którzy mają za sobą różne doświadczenia i grę w innych zespołach. Jest to naprawdę silna drużyna - zapewnia Zaremba. Mistrzowie Polski w sumie z puławianami grali w tym sezonie już trzykrotnie i za każdym razem zespół Bogdana Kowalczyka był w stanie napsuć faworytowi odrobinę krwi.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.