Piotr Dropek: Zabrakło zdrowia i kondycji

Bardzo przyzwoicie zaprezentował się w Kielcach zespół Piotrkowianina Piotrków Trybunalski w pierwszym spotkaniu fazy play off przeciwko Vive Targom. Zadowolony z postawy swojego zespołu był opiekun piotrkowian, Piotr Dropek.

Mateusz Kołodziej
Mateusz Kołodziej

Gracze Piotrkowianina, którzy rzutem na taśmę zapewnili sobie udział w play off, przyjechali do Kielc bez żadnej presji i przez całe spotkanie walczyli z faworyzowanymi kielczanami jak równy z równym - Dla nas to było chyba najlepsze spotkanie w tym sezonie. Presja utrzymania zeszła, dlatego moi zawodnicy zagrali na luzie. Wyszliśmy na parkiet i postawiliśmy Vive na prawdę trudne warunki - przyznaje opiekun Piotrkowianina, Piotr Dropek.

Jego zespół sensacyjnie nawet prowadził do przerwy, co w obecnym sezonie nie udało się jeszcze żadnej drużynie. Gracze z Piotrkowa nie wytrzymali jednak trudów spotkania. - W drugiej połowie zabrakło nam sił. Wiadomo, że dysponujemy krótszą ławką, co było widać szczególnie w ostatnich 15 minutach, kiedy wyraźnie brakło nam kondycji, a także trochę skuteczności.

Po tak udanym występie w na parkiecie rywala, piotrkowianie będą w kolejnym spotkaniu chcieli postawić mistrzom Polski jeszcze trudniejsze warunki. - Chcemy rozegrać kolejny dobry mecz. Zagramy przed własną publicznością i znów będziemy starali się postawić Vive trudne warunki - kończy Dropek.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×