Doświadczenie górą - relacja z meczu AS-BAU Śląsk Wrocław - Traveland Społem Olsztyn

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Traveland Społem Olsztyn przerwał dobrą serię AS-BAU Śląska Wrocław. W spotkaniu dwunastej kolejki Ekstraklasy szczypiornistów olsztynianie dzięki fenomenalnej końcówce pokonali podopiecznych Tadeusza Jednoroga 33:27 i zrównali się punktami z trzecim w tabeli MMTS Kwidzyn.

"Podtrzymać passę" było hasłem przewodnim czwartkowego starcia. AS-BAU Śląsk wygrał cztery kolejne mecze, dwa na wyjeździe i dwa we własnej hali, z kolei Traveland nie przegrał od trzech kolejek, a dodatkowo zwyciężał w swoich dwóch ostatnich wyjazdach, w Gdańsku i Zabrzu. Zatem oba zespoły walczyły o podtrzymanie swoich dobrych serii.

Pojedynek lepiej rozpoczęli goście. Po trafieniach Marka Boneczki i Pawła Ćwiklińskiego szybko objęli kilkubramkowe prowadzenie. Wrocławianie próbowali niwelować straty, ale bardzo dobrze w bramce przyjezdnych spisywał się Adam Wolański. Dopiero po 25 minutach gry Śląsk wyrównał już stan meczu, a nawet był bardzo bliski wyjścia na pierwsze prowadzenie. W tym fragmencie pojedynku świetnie spisywał się niezawodny Paweł Piętak. Jednak olsztynianie kontrolowali przebieg gry i to do nich należało ostatnie słowo w pierwszej połowie, którą wygrali 14:13.

Po zmianie stron obraz gry uległ diametralnej zmianie. Po szybkiej wymianie ciosów, kiedy zespoły zdobywały bramkę za bramkę, a wynik oscylował w okolicach remisu, do ataku przystąpili wrocławianie. Mądra gra w obronie i skuteczne wykańczanie akcji w ofensywie, szybko pozwoliły wyjść na czterobramkowe prowadzenie. W czterdziestej trzeciej minucie Śląsk prowadził 23:19 i wydawało się, że spokojnie "dowiezie" przewagę do końca meczu. Nic bardziej mylnego.

Ostatni kwadrans był istnym popisem gry szczypiornistów Travelandu Społem Olsztyn. Przyjezdni ten fragment gry rozegrali wręcz idealnie i wygrywając go 14:4, zapewnili sobie zwycięstwo w całym spotkaniu. Widoczne było ekstraklasowe doświadczenie olsztynian, którym wręcz zmiażdżyli rywali z Dolnego Śląska. W ataku wyśmienicie radził sobie Piotr Frelek, natomiast między słupkami ataki wrocławian skutecznie zatrzymywał Adam Wolański. Ostatecznie Traveland Olsztyn pokonał Śląsk we Wrocławiu 33:27.

AS-BAU Śląsk Wrocław - Traveland Społem Olsztyn 27:33 (13:14)

AS-BAU Śląsk: Banisz, Stachera - Piętak 8, Gujski 7, Tórz 3, Garbacz 3, Swat 3, Sadowski 2, Marciniak 1, Kłos 0, Haczkiewicz 0, Świątek 0.

Treveland Społem: Wolański, Sokołowski - Boneczko 10, Frelek 7, Masiak 2, Krawczyk 2, Ćwikliński 4, Zyśk 4, Kopyciński 2, Urbanowicz 2, Szymkowiak 0, Kłosowski 0, Waśko 0.

Kary:

AS-BAU Śląsk - 8 min: Marciniak 6 min, Haczkiewicz 2 min

Traveland Społem - 8 min: Krawczyk 6 min, Boneczko 2 min

Widzów: ok. 1 000

Źródło artykułu:
Komentarze (0)