Problemy, ale tylko do przerwy. KGHM Chrobry Głogów wiedział, kiedy zaatakować
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski po niezłej pierwszej połowie może odczuwać niedosyt. Do tego, żeby to KGHM Chrobry Głogów przejął kontrolę wystarczyło tak naprawdę tylko kilka minut.
Ekipa z Dolnego Śląska skróciła dystans po trafieniach Wojciecha Dadeja i Kacpra Grabowskiego, a w dwudziestej minucie dopięła swego i doprowadziła do wyrównania po celnym rzucie Filipa Wrony, ale chwilę później znów musiała gonić wynik (12:10 w 23'). Zespół z Głogowa swój cel osiągnął, bo po czterech minutach na tablicy wyników po raz kolejny zagościł remis, ale końcówka pierwszej części meczu należała już do miejscowych.
A początek drugiej połowy? Chrobry zaliczył piorunujący start, który miał niebagatelny wpływ na dalsze losy pojedynku. Drużyna Witalija Nata zdobyła aż siedem bramek, a straciła tylko jedną (16:20 w 39') i ten fragment okazał się decydujący. Po tym ciosie Piotrkowianin już do gry nie wrócił.
ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła- Wyszliśmy na drugą połowę i nie wiem, co się stało. Popełniliśmy bardzo szybko trzy proste błędy i oddaliśmy prowadzenie Chrobremu. A to jest zbyt doświadczony zespół, aby to wypuścić. Rywal nas później bezlitośnie kontrował. Z drugiej strony nadal zostajemy w grze o ósemkę i do końca walczyć będzie o zwycięstwo w każdym spotkaniu - ocenił szkoleniowiec Piotrkowianina Piotrków Trybunalski, Michał Matyjasik.
- Gratuluję drużynie za to, że zagraliśmy w drugiej połowie tak, jak tego od niej zawsze oczekuję. Bardzo dobrze i w obronie i w ataku. Grając tak będziemy punktować i z takim też nastawieniem czekamy na kolejne pojedynki - cieszył się po meczu Witalij Nat, trener KGHM Chrobrego Głogów.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - KGHM Chrobry Głogów 26:31 (15:13)
Piotrkowianin: Kot, Chmurski - Wawrzyniak, Stolarski 1, Matyjasik 3, Wadowski 1, Swat 4/3, Żyszkiewicz 5, Runowski 1, Filipowicz, Surosz 4, Pożarek, Mosiołek, Grzesik 4, Kowalski 3, Makowiejew.
Karne: 3/3
Kary: 12 min.
Czerwona kartka: Roman Pożarek (w 36' za faul)
Chrobry: Stachera, Dereviankin - Grabowski 6, Strelnikov, Wrona 5, Kosznik 1, Orpik 1, Jamioł, Dadej 3, Matuszak 5, Styrcz 5/2, Hajnos 4, Skiba 1.
Karne: 2/3
Kary: 8 min.
Czerwona kartka: Tomasz Kosznik (w 11' za rzut w głowę bramkarza)
Sędziowie: Wojciech Bloch i Michał Solecki
Czytaj także:
Wielkie słowa o 21-letnim Polaku. I to prosto z Francji
"Nie wiem co się stało". Szok w Kielcach po klęsce