Liga Mistrzyń: Obrońca trofeum znów najlepszy. Triumf Vipers Kristansand

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alex Nicodim/NurPhoto / Na zdjęciu: Marta Tomac
Getty Images / Alex Nicodim/NurPhoto / Na zdjęciu: Marta Tomac
zdjęcie autora artykułu

Norweski Vipers Kristiansand drugi rok z rzędu wygrał rozgrywki Ligi Mistrzyń. Skandynawski zespół w finale pokonał węgierski Gyori Audi ETO KC 33:31.

Turniej finałowy Ligi Mistrzyń jak co roku odbył się w Budapeszcie. W półfinale Györi Audi ETO KC pokonało duńskie Team Esbjerg, z kolei Vipers Kristiansand był górą w konfrontacji z Metz Handball. W starciu przegranych brązowy medal zgarnął francuski Metz, który do wygranej poprowadziła Grace Zaadi, autorka siedmiu trafień.

W finale broniące trofeum Vipers Kristiansand po zaciętym pojedynku okazało się lepsze od węgierskiego Gyori. Siłą napędową w ekipie Vipers była Czeszka Marketa Jerabkowa, swoją cegiełkę do triumfu dołożyła także Isabelle Gullden.

Dla Vipers Kristiansand to drugi finał w historii z rzędu i drugie zwycięstwo w Lidze Mistrzyń. To trzeci w historii triumf norweskiego klubu w tych rozgrywkach, wcześniej jako pierwszy dokonał tego w 2011 roku Larvik, w dwumeczu wygrywając 47:46 z hiszpańskim SD Itxako.

ZOBACZ WIDEO: Bajkowe zaręczyny. Piękna WAGs z Premier League powiedziała "tak"

***

Półfinały  Györi Audi ETO KC - Team Esbjerg 32:27 (15:15) 

Metz Handball - Vipers Kristiansand 27:33 (15:14)

Mecz o 3. miejsce Team Esbjerg - Metz Handball 26:32 (12:18) Najwięcej bramek: dla Esbjerg - Ella Reistad 10, Irem Turkoglu 4; dla Metz - Grace Zaadi 7, Tamara Horacek 5, Orlane Kanor 4.

Finał Györi Audi ETO KC - Vipers Kristiansand 31:33 (13:15) Najwięcej bramek: dla Gyori - Anne Mette Hansen 6, Linn Blohm 5, Viktoria Lukacs 4 ; dla Vipers - Marketa Jerabkova 7, Isabelle Gulden 6, Jana Knedlikova 5.

Końcowa klasyfikacja Final Four Ligi Mistrzyń 1. Vipers Kristiansand (Norwegia) 2. Györi Audi ETO KC (Węgry) 3. Metz Handball (Francja) 4. Team Esbjerg (Dania)

Czytaj także: Odrodzenie Orlen Wisły Płock

Źródło artykułu:
Komentarze (0)