Kontra Ruchu zakończona strzałem Kowalskiego tuż ponad bramką. Będzie rzut rożny.

Sędzia doliczył 3 minuty.

Meksykańska fala przechodzi przed obiekt przy Cichej, a z dystansu niecelnie uderzał Bogusz.

Swój mecz rozgrywa Jakub Kowalski, który wchodzi z zwody z przeciwnikami, których na boisku... nie ma.

Ruch już nie wierzy w możliwość odrobienia strat. Przed momentem Lech wygrał w sytuacji sam na sam z rywalem.

Widzew broni się całym zespołem, ale w Ruchu akcję za akcją psuje Kowlaski.

Kędziora sam na sam z Wolańskim, minął bramkarza, ale z ostrego kąta przestrzelił.

Świetnie z dystansu uderzył Bogusz, pomylił się o centymetry.

Niebiescy poczuli, że meczu nie muszą przegrać i atakują.

Mogło być już 2:3! Strzał Dursiki z ok. 16 metrów świetnie obronił Wolański!

Z woleja ponad bramką uderzał Bogusz. Ruch ma coraz mniej czasu na odrobienie pokaźnych strat.

Fani Niebieskich z zazdrością patrzą na ławkę łodzian. Tam zasiada szkoleniowiec, który potrafi prowadzić drużyny.

- Zmiana trenera, w Chorzowie zmiana trenera - śpiewają kibice Ruchu.

Aż oczy bolą kiedy patrzy się na różnicę w przygotowaniu fizycznym obu drużyn.

Kowalski starał się uciec obrońcy Widzewa. Czasy, kiedy gracz Ruchu był szybki już minęło. W efekcie za linią znalazł się zawodnik i piłka.

Uderzał z ok. 18 metrów Mąka, ale wysoko ponad bramką.

Pierwszy celny strzał Ruchu. Z dystansu Bogusz, pewnie w bramce Wolański.

Konrad Gutowski z obrońcy Ruchu zrobił wiatrak. Zawodnik wciąż się jeszcze kręci.

Ruch gra szybciej, walczy o piłkę. Wszystko jednak o godzinę za późno.

Ruch w ataku, Widzew czeka na wyprowadzenie kontry, która chorzowian pozbawi już jakichkolwiek złudzeń.

Kontra łodzian, 2 na 1, ale obrońca Ruchu dogonił Zuziaka.

Gra w środku pola. Wdzew wciąż lepiej prezentuje się na boisko, dodatkowo ma sporą przewagę bramkową.

Wracamy do meczu.

Sędzia doliczył 2 minuty.

Kibice Widzewa odpalili race. Ksiegowa w PZPN już zaciera ręce.

Na murawie leży Bogusz, młody pomocnik Ruchu ma problem z kolanem.

Z dystansu próbował uderzać Obst. I na tym zostańmy. Pan Mieczysław siedzący na trybunie tylko zapłakał i wciąż to czyni.

Chłopiec do podawania piłek aż złapał się za głowę, kiedy zobaczył jak łodzianie łatwo ogrywają chorzowian prz linii bocznej.

Mogło być 0:3. Obrona Ruchu znowu zaspała, srrzał Świderskiego na róg wybił Lech!

Widzew oddał w meczu dwa celne uderzenia, Ruch żadnego.

Radosław Mroczkowski zapomniał o przepisach i przywędrował do Gibasa do bocznej linii, aby... udzielić mu wskazówek. Bezczelne zachowanie szkoleniowca.

Na murawie leży Gibas, są już przy nim lekarze.

Trzeci w meczu korner dla Ruchu, ale po raz kolejny bez uderzenia.

Widzew zwolnił tempo swoich akcji, Ruch stara się przejąć inicjatywę, ale nie potrafi zagrozić łodzianom.

Dwa rzuty rożne z rzędu dla Ruchu, ale chorzowianie nie potrafili oddać strzału.

Ruch wyraźnie fizycznie odstaje od łodzian. Czasy kapitalnego przygotowania, na czym klub przez wiele lat bazował, za kadencji Waldemara Fornalika, już minęły.

Wciąż nic chorzowianom nie wychodzi. Podobać może się gra Widzewa. Tak powinien grać lider II ligi.

Rzut wolny dla Ruchu. Dośrodkował Podgórski. Tragicznie...

To dopiero początek spotkania, ale jak na razie Widzew demoluje Ruch. Chorzowianie niewiele potrafią zdziałać.

Debiutujący po lewej stronie obrony Ruchu Ukrainiec Pawło Miahkow popełnia błąd za błędem. Łodzianie starają się to wykorzystać.

Kontra Ruchu, 3 na 3, ale w decydującym momencie Balicki poślignął się.

Łodzianie dokładnie rozpracowali wszystkie słaby punkty Ruchu, czego nie można powiedzieć o chorzowianach.

Bez pomysłu Ruch. Wysoka wygrana z Resovią chyba tylko zaciemniła fatalny obraz zespołu, który mając silny skład, po opieką Dariusza Fornalaka gra bardzo słabo.

Ruch nie potrafi przebić się przed środek pola gości. Chorzowianie starają się grać za plecy rywali, ale im to nie wychodzi.

I znowu niebezpiecznie. Po dograniu z rogu w kierunku bliższego słupka strzał Zuziaka tuż obok celu.

Ruch wciąż w głębokiej defensywie. Chorzowianie sparaliżowani wyszli na mecz, goście robią co chcą.

Widzew od początku przeważa. Przed momentem Mąka wpadł w pole karne, Ruch wyszedł cało z opresji.

Stadion przy Cichej jest wypełniony niemal do ostatniego miejsca. Boisko jest mokre, w Chorzowie od rana trochę padało.

Mecz, który rozpocznie się o godzinie 18 poprowadzi Piotr Idzik (Poznań).

Dwie uznane firmy spotykają się w meczu na... trzecim poziomie rozgrywek. - Koniec świata - powiedziałby dozorca Popiołek z serialu "Dom".

II liga: Ruch z Widzewem przy pełnych trybunach. Na wejście nowy-stary hymn