Doliczone 3 minuty.

Zablokowane uderzenie Ince'a z ostrego kąta.

Beniaminek walczy jeszcze o honorowego gola, ale atakuje nieporadnie.

Roberto Firmino fatalnie skiksował przy próbie dośrodkowania z lewej strony pola karnego.

Rzut karny dla Liverpoolu! Philip Billing sfaulował Cana.

Mohamed Salah mógł dobić gospodarzy, ale nie trafił na pustą bramkę z ostrego kąta. Piłka zatrzymała się na bocznej siatce.

Wrzawa na trybunach. W polu karnym gości upadł Collin Quaner, ale sędzia nie dopatrzył się tam faulu Robertsona i nie wskazał na "wapno". Słusznie.

Sadio Mane w tempo ruszył do piłki zagranej za plecy obrońców, jednak w świetnej sytuacji główkował obok słupka.

Nic nie wskazuje na przełom, Liverpool dzieli i rządzi na boisku.

Huddersfield w zasadzie statystuje, gospodarze nie są w stanie groźnie zaatakować.

Zupełnie nieudany strzał Sadio Mane z 14 metrów i piłka minęła słupek w sporej odległości.

Mocno z dystansu uderzył James Milner i Jonas Loessl wybił piłkę na rzut rożny.

Mogło być 0:3, ale Jonas Loessl na raty obronił uderzenie głową Sadio Mane!

89:11 - tak w pierwszych minutach drugiej połowy wygląda statystyka posiadania piłki na korzyść Liverpoolu.

Liverpool nie pozwala gospodarzom rozwinąć skrzydeł. Huddersfield czeka piekielnie trudne zadanie.

Początek drugiej połowy.

Doliczona 1 minuta.

Loris Karius wybiegł aż w okolice 30. metra i uprzedził jednego z rywali.

Po kombinacyjnej akcji mocno z 15 metrów uderzył Roberto Firmino, ale Jonas Loessl obronił, poza tym Brazylijczyk znajdował się na spalonym, więc gol i tak nie zostałby uznany.

Z rzutu wolnego z 22 metrów tuż obok słupka uderzył Chris Loewe. Zapachniało wyrównaniem!

Ważna interwencja Kongolo, który uprzedził w polu karnym Milnera. Zawodnik Liverpoolu miałby stuprocentową sytuację.

Mathias Joergensen oddalił zagrożenie po płaskiej centrze Robertsona z lewej strony boiska.

Bezradni są piłkarze beniaminka. Pod bramką Kariusa od dłuższego czasu nic się nie dzieje.

Huddersfield na razie nie potrafi odpowiedzieć, Liverpool dominuje.

Kąśliwie sprzed pola karnego strzelił Emre Can, był tam jeszcze mały rykoszet i Jonas Loessl odbił piłkę do boku.

Niesamowicie zacięte i wyrównane spotkanie na stadionie beniaminka. Liverpool jeszcze nie doszedł do stuprocentowej sytuacji, Huddersfield już taką miało.

Kapitalna okazja gospodarzy! Z lewego skrzydła bardzo dobrze dośrodkował Chris Loewe, akcję zamknął na 12. metrze Laurent Depoitre, ale uderzył za blisko środka bramki i Loris Karius zdołał obronić!

Robertson całkowicie zepsuł dośrodkowanie z lewego skrzydła i piłka opuściła boisko.

Ekipa Huddersfield jest bardzo skoncentrowana i Liverpool na razie nie potrafi jej zagrozić.

Andrew Robertson dynamicznie wpadł w pole karne, ale jego strzał zablokował Christopher Schindler.

Beniaminek nie dał się stłamsić i na razie nie dopuścił do groźnej sytuacji pod własną bramką.

Liverpool ruszył do ataku i od razu przejął inicjatywę.

Sędzia: Kevin Friend.