Doliczone sześć minut.

Niklas Fuellkrug huknął w poprzeczkę po podaniu Karima Adeyemiego. Pachniało policzkiem dla AC Milanu w postaci czwartego gola!

To przebudzenie Milanu, pod dowództwem Luki Jovicia, już chyba mocno spóźnione. Tym bardziej, że Serb główkował niecelnie po dośrodkowaniu Davida Calabrii.

Piękna interwencja Gregora Kobela po strzale z ostrego kąta. Jeszcze dośrodkowanie z rzutu rożnego w szesnastkę Borussii Dortmund, ale radzi sobie przedstawiciel Bundesligi ze wszystkimi atakami po zmianie stron.

Fikayo Tomori zacisnął zęby i pozostał na boisku, choć w pewnym momencie również on sugerował doznanie poważnej kontuzji. Miał nawet szansę na podkręcenie temperatury meczu golem kontaktowym, ale po dośrodkowaniu główkował niecelnie.

Pozostał kwadrans podstawowego czasu, a wymiana podań Rossonerich nie robi dużego wrażenia na przeciwnikach. Była kolejna próba przeprowadzenia ataku indywidualnego przez Samuela Chukwueze, jednak poskromiona przez gości.

Borussia bezkarnie punktuje przeciwnika.

Trudny czas dla Rossonerich podobnie jak po pierwszym golu. Efektem szarży Samuela Chukwueze było jedynie wywalczenie rzutu rożnego.

Wywalczył rzut karny i strzelił gola!

Milan z coraz większym problemem.

Zepsuł to Ruben Loftus-Cheek. Na początku zrobił wszystko dobrze, ponieważ wyprzedził sunącego wślizgiem Matsa Hummelsa. Od tego momentu droga do bramki Gregora Kobela wydawała się być otwarta, ale rozpędzony zawodnik zaczął kombinować i pozwolił na powrót zawodnikom Borussii Dortmund.

I kolejna przerwa spowodowana urazem, tym razem Nico Schlotterbecka i kolejny obrońca zbiera się do przedwczesnego opuszczenia boiska.

Przerwa w grze po groźnym upadku Malicka Thiawa.

Od początku drugiej połowy spotkania ataki z obu stron. Na razie bez zmiany kompromisowego wyniku, ale nie zanosi się na hamowanie.

Piłkarze powracają z szatni na boisko.

Pierwsza połowa na remis.

Pierwsza połowa zakończona i na szczęście rewanż jest znacznie ciekawszy od poprzedniego spotkania tych zespołów. Samopoczucie obu drużyn zmieniało się i po 45 minutach jest 1:1. Uderzenia do bramek oddawali najpierw Marco Reus, a następnie Samuel Chukwueze.

Davide Calabria mógł już w pełni zrehabilitować się za sprokurowanie rzutu karnego. Była asysta, mogła być bramka. Obrońca jednak spudłował strzałem głową po dośrodkowaniu.

Doliczone trzy minuty.

Ostatnie szanse na poprawienie wyniku w pierwszej połowie spotkania.

Samuel Chukwueze na 1:1!

Mike Maignan cały czas ratuje Rossonerich i utrzymuje ich na powierzchni. Kolejne dwie interwencje podstawowego bramkarza reprezentacji Francji po uderzeniach Marcela Sabitzera oraz Juliana Ryersona.

Gra wznowiona, a Istvan Kovacs obiecał gospodarzom dość skrupulatne doliczenie minut.

Przerwa w grze jest spowodowana niebezpiecznym zderzeniem Gregora Kobela z Samuelem Chukwueze po dośrodkowaniu Theo Hernandeza.

Szczęście zaczyna coraz mocniej sprzyjać Rossonerim. W ostatnim momencie interweniował Theo Hernandez i nie pozwolił na przebicie się z niebezpiecznym strzałem Julianowi Ryersonowi.

Na pewno jest to starcie dużo żwawsze niż poprzednie tych zespołów w Dortmundzie. Mike Maignan musiał interweniować wobec ataku Donyella Malena, a niewiele później było groźne dośrodkowanie w pole karne Borussii.

AC Milan chyba zaczyna się budzić, ponieważ wywiera coraz mocniejszą presję na przeciwnikach. Płaskie uderzenie zza pola karnego zostało poskromione przez Gregora Kobela. Próbował Christian Pulisić.

Jamie Bynoe-Gittens robi co chce w konfrontacjach z Davide Calabrią. Ponownie oderwał się od obrońcy Milanu i ruszył do piłki po podaniu z głębi pola. Jeszcze jeden zwód ośmieszający przeciwnika i po nim uderzenie. Skrzydłowemu Borussii Dortmund nie udało się przymierzyć w okienko bramki Mike'a Maignana.

Od razu po stracie gola zaczęło się spieszyć gospodarzom. Na nic jednak wrażenie zdeterminowanych do atakowania, skoro po Rossonerich widać, że dwa nieszczęścia na początku meczu podkopały ich pewność siebie.

Marco Reus i 1:0 dla Borussii Dortmund!

Dla odmiany rzut karny dla Borussii Dortmund za przewinienie Davida Calabrii.

Rzut karny dla Milanu za blokowanie ręką Nico Schlotterbecka strzału Samuela Chukwueze.

Rozpoczęła się rywalizacja w Mediolanie. AC Milan w czerwono-czarnych strojach. Równie łatwo można rozpoznać na boisku zawodników Borussii Dortmund, którzy występują w żółto-czarnych trykotach.

Hymn Ligi Mistrzów. Gospodarze wierzą, że nie po raz ostatni w sezonie w Mediolanie.

Piłkarze przygotowani do wyjścia na boisko.

Sędzia: Istvan Kovacs (Rumunia)

Więcej o wieczorze z Ligą Mistrzów.

Barca potrzebuje goli "Lewego". Kolejne rozdanie w "grupie śmierci" Ligi Mistrzów

W jednym z zaplanowanych na wtorek meczów Ligi Mistrzów dojdzie do konfrontacji AC Milanu z Borussią Dortmund. Oba kluby starają się o wywalczenie awansu w najtrudniejszej grupie. Przed pojedynkiem w Mediolanie goście z Bundesligi są liderami w grupie i mają o dwa punkty więcej niż Rossoneri.