Już w doliczonym czasie była świetna szansa na zwycięskiego gola dla mistrza Włoch, ale piłka spadła na poprzeczce.

Doliczone sześć minut.

Mocne uderzenie zatrzymane przez Vanję Milinkovicia-Savicia. Do tego Victor Osimhen nie doczekał się przyznania jego drużynie rzutu karnego po kolizji wewnątrz szesnastki.

I ostatnie minuty tego spotkania.

Seria dośrodkowań w kierunku bramki Vanji Milinkovicia-Savicia. Ostatecznie główkował Mathias Olivera, jednak niedokładnie.

Zrobiło się więcej miejsca na boisku. Ani gospodarzom, ani gościom nie udało się przeprowadzić dobrego kontrataku. Raoul Bellanova przeprosił Duvana Zapatę za brak podania i oddanie nieprzygotowanego strzału z dystansu.

Dwójkowa akcja z wykorzystaniem Giacomo Raspadorego. W ostatnim momencie interweniowali piłkarze z Turynu, którzy muszą radzić sobie z nowym defensorem wprowadzonym za kontuzjowanego Koffiego Djidjiego.

Jeżeli Xavi faktycznie ogląda właśnie mecz Napoli, to raczej nie bawi się jak na najlepszej imprezie.

Pozostało jeszcze trochę czasu i sytuacja na boisku wróciła do normy. Denerwują się kibice na Stadio Diego Armando Maradona, ponieważ podopieczni Francesco Calzony nie uszanowali zdobytego z trudem prowadzenia.

Gvidas Gineitis miał dużo miejsca przed polem karnym Napoli, ale nie wykorzystał go i oddał uderzenie prosto w blokującego przeciwnika.

Miękkie podanie Victora Osimhena w pole karne do Zambo Anguissy, a uderzenie Kameruńczyka nie zaskoczyło Vanji Milinkovicia-Savicia. Nawet gdyby pomocnik Napoli trafił do bramki, nie byłoby gola, z powodu wcześniejszego spalonego Victora Osimhena.

Brakuje jakości i na pewno konfrontacja na Stadio Diego Armando Maradona nie jest pasjonującym widowiskiem.

Duvan Zapata główkował bardzo niecelnie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Nie musiał interweniować Alex Meret i wyłącznie odprowadził piłkę wzrokiem poza boisko.

Jakby delikatnie odważniejsi są Karol Linetty i spółka po zmianie stron. Torino przynajmniej spróbowało rozegrać piłkę na połowie Napoli.

Matteo Politano przyspieszył przed polem karnym Torino i oddał nieprzyjemne uderzenie z dystansu. Piłka doleciała w pobliże bramki i została poskromiona przez Vanję Milinkovicia-Savicia.

Tradycyjnie jest przerwa z powodu urazu. Tym razem ucierpiał Matteo Politano.

Napoli niezmiennie w posiadaniu piłki, a przeszkadza w rozgrywaniu między innymi Karol Linetty.

Niebawem wznowienie meczu po przerwie.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Gdyby nie pomyłki Karola Linettego i Piotra Zielińskiego, w pierwszej połowie prawie nie byłoby sytuacji podbramkowych. Przez przerwą warto było jeszcze odnotować uderzenie Chwiczy Kwaracchelii po dośrodkowaniu Matteo Politano, jednak także z nim poradził sobie Vanja Milinković-Savić. Więcej niż sytuacji podbramkowych było przerw spowodowanych urazami i żółtych kartek, ponieważ cztery.

Doliczone trzy minuty.

Chwicza Kwaracchelia główkował niebezpiecznie po dośrodkowaniu Matteo Politano. Nie daje się pokonać Vanja Milinković-Savić, który interweniował efektownie po raz drugi w meczu.

Ricardo Rodriguez zabrał się za wykonanie rzutu wolnego przyznanego za przewinienie Juana Jesusa na Pietro Pellegrim. Szwajcar nie przebił się przez mur Napoli. Odbita rykoszetem piłka nie poleciała do bramki i Toro musiało zadowolić się wywalczeniem kornera.

Teatralna reakcja Chwiczy Kwaracchelii po odgwizdaniu jego przewinienia na wysokości koła środkowego.

Ponownie jest przerwa spowodowana urazem. Podniósł się z boiska Giovanni Di Lorenzo, ale dla odmiany problem ma kapitan Torino. Cierpiał Alessandro Buongiorno po kolizji w powietrzu z Victorem Osimhenem.

Przerwa w grze spowodowana urazem Giovanniego Di Lorenzo.

W 28. minucie błąd popełnił z kolei Piotr Zieliński, który zgubił piłkę blisko własnego pola karnego po zaskakującym zagraniu Stanislava Lobotki. Trafiła ona do Duvana Zapaty, który oddał niebezpieczne uderzenie. Na zdobycie prowadzenia nie pozwolił Alex Meret i w świetnych interwencjach bramkarzy było 1:1.

Niewiele się dzieje pod obiema bramkami. Jak dotąd najlepsza szansa na gola była po błędzie Karola Linettego, ale została niewykorzystana przez Chwiczę Kwaracchelię. Zaczyna niecierpliwić się publiczność na Stadio Diego Armando Maradona.

Była krótka przerwa w grze spowodowana urazem. Zespoły nadal w komplecie.

Dośrodkowanie Zambo Anguissy zakończyło się strzałem Victora Osimhena. Nigeryjczykowi dużo zabrakło do sprawdzenia uderzeniem Vanji Milinkovicia-Savicia.

Ivana Juricia nie ma na ławce przyjezdnych z powodu zawieszenia. Jego asystent próbuje pomagać zawodnikom z Turynu gestami.

Podanie Matteo Politano do Piotra Zielińskiego, a dośrodkowanie reprezentanta Polski nie zostało opanowane w polu karnym przez Victora Osimhena.

Tym razem Azzurri nacisnęli na przeciwników pressingiem, co spowodowało wycofanie piłki aż do Vanji Milinkovicia-Savicia.

W 14. minucie Napoli mogło strzelić gola po ogromnym błędzie Karola Linettego. Podanie w poprzek boiska zostało przechwycone przez Matteo Politano, a ten uruchomił nieobstawionego Chwiczę Kwaracchelię. Gruzin nie zdołał pokonać w sytuacji sam na sam Vanję Milinkovicia-Savicia. Serb uratował skórę Karola Linettego.

Wymiana podań z udziałem Karola Linettego. Leo Ostigard nie pozwolił Polakowi na oddanie uderzenia po podaniu zwrotnym od Duvana Zapaty. Torino musiało zadowolić się wywalczeniem rzutu rożnego.

Od początku meczu gracze Napoli utrzymywali się w posiadaniu piłki, ale zdjęcie wysokiego pressingu Torino nie było prostym zadaniem. Gospodarze z trudem transportowali piłkę pod bramkę Vanji Milinkovicia-Savicia. Dopiero w 10. minucie Matteo Politano przyspieszył na prawej stronie boiska i nieomal uruchomił podaniem Victora Osimhena.

Nie zmienia się od początku obraz spotkania. W posiadaniu piłki Napoli, ale był problem z przetransportowaniem jej pod bramkę Vanji Milinkovicia-Savicia.

Pietro Pellegri wysoko zaatakował przeciwnika, ale zareagował na to sędzia i zobaczył przewinienie napastnika Torino na Juanie Jesusie. Pietro Pellegri nie był zadowolony, ale pozostało mu ustawić się w obronie.

Podeszli wysokim pressingiem podopieczni Ivana Juricia, jednak nie zdziałali nic interesującego na połowie przeciwnika. Napoli wymieniło sprawnie podania.

Gospodarze z Neapolu w niebieskich koszulkach i getrach, a do tego w białych spodenkach. Z kolei Torino nieco trudniejsze do rozpoznania, ponieważ w ciemnych strojach z pomarańczowymi elementami.

W środku pola zmierzą się dwaj Polacy. Trener Ivan Jurić postawił w podstawowym składzie na Karola Linettego, a Piotr Zieliński powrócił do jedenastki Napoli.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Piotr Zieliński w podstawowym składzie Napoli.

Karol Linetty w jedenastce wybranej przez Ivana Juricia.

W oczekiwaniu na widowisko.

Sędzia: Daniele Orsato

Na rozpoczęcie kolejki w lidze włoskiej dojdzie do konfrontacji SSC Napoli z Torino FC. Kiedy zespoły spotkały się poprzednio, pogrążeni w kryzysie Azzzurri ponieśli bolesną porażkę i musieli gęsto tłumaczyć się pod sektorem gości. Ostatnio podopieczni Francesco Calzony jakby nieco przyspieszyli i mogą potwierdzić to przed wylotem do Barcelony na rewanż w Lidze Mistrzów.