Doliczone pięć minut do podstawowego czasu.

Pokazał się Leonardo Rocha, ale nie przebił się przez obrońców Legii Warszawa. Po zablokowanym uderzeniu zmiennika otworzyło się miejsce do przeprowadzenia kontrataku, ale nie zostało ono wykorzystane przez Ernesta Muciego. Przekombinowana akcja reprezentanta Albanii i ostatecznie osaczyli go obrońcy Radomiaka.

Pozostało zaledwie pięć minut podstawowego czasu do zakończenia spotkania.

Akcja Legii Warszawa zakończyła się mocnym, ale niedokładnym uderzeniem poza bramkę strzeżoną przez Alberta Posiadałę. Wymienili podania Josue oraz Bartosz Slisz, a następnie Ernest Muci miał ochotę na podwojenie przewagi gości.

8569 kibiców na trybunach.

Pozostał jeszcze kwadrans podstawowego czasu do zakończenia spotkania. W ostatnich minutach najwięcej pozytywnego zamętu narobił Edi Semedo, który sprawdził swoim uderzeniem oraz dośrodkowaniem defensywę Legii Warszawa.

W 70. minucie mały przełom - Kacper Tobiasz po raz pierwszy wykazał się na linii, ponieważ odbił piłkę po bardzo niebezpiecznym i zaskakującym zagraniu zza pola karnego.

Pedro Henrique nie strącił piłki do bramki Legii Warszawa po dorzuceniu zza pola karnego Luizao. Była szansa na doprowadzenie do remisu, jednak futbolówka nie odbiła się fartownie dla zespołu Constantina Galci.

Legia pozwoliła wymieniać podania gospodarzom i przesunąć wyżej formacje. Inna sprawa, że z ataku pozycyjnego Radomiaka niewiele wynika. Momentami gracze Constantina Galci przyspieszają i wyglądają obiecująco, ale Kacper Tobiasz ma mało pracy między słupkami.

Będzie także niebawem zmieniać Kosta Runjaić.

Radomiak przebudził się i zaczął wyżej wymieniać podania. Drużyna Constantina Galci szuka sposobu na doprowadzenie do remisu, ale jednocześnie zostawia przestrzeń między defensorami a Albertem Posiadałą.

Bartosz Slisz nie pokonał swoim zbyt delikatnym strzałem Alberta Posiadałę. Bramkarz Radomiaka nie dał się zaskoczyć rykoszetem. Było takie zagrożenie, gdyby zbyt wcześnie ruszył w kierunku piłki.

Pedro Henrique nie zdołał wyłuskać piłki dla Radomiaka w pojedynku powietrznym ze Stevem Kapuadim. Będący na prowadzeniu podopieczni Kosty Runjaicia starają się jak najdłużej utrzymywać w posiadaniu futbolówki i w ten sposób gasić jakikolwiek entuzjazm przeciwników do atakowania.

Czekamy na wznowienie meczu po przerwie.

Radomiak musi gonić przeciwnika.

Pierwsza połowa dla Legii Warszawa.

Pierwsza połowa meczu z delikatnym wskazaniem na Legię Warszawa, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku 1:0. Pucharowicz zawdzięcza skromne prowadzenie strzałowi Josue z rzutu karnego. Jedenastka została przyznana za faul Franka Castanedy na Pawle Wszołku.

Doliczone dwie minuty do podstawowego czasu.

Poradzili sobie gospodarze z wyekspediowaniem piłki po płaskim dośrodkowaniu Gila Diasa. Do piłki nie udało się dopaść ani Blazowi Kramerowi, ani Marcowi Gualowi.

Głośna reakcja Josue na przewinienie Rafała Wolskiego. Dużo wskazuje na to, że strzelec dotąd jedynego gola chciał sprowokować sędziego do pokazania drugiego żółtego i w konsekwencji czerwonego kartonika byłemu pomocnikowi Wisły Płock.

Josue i 1:0 dla Legii Warszawa. Pewne uderzenie z rzutu karnego.

Po bramce Josue konfrontacja nabrała rumieńców. Były szanse na pokonanie bramkarza po obu stronach radomskiego stadionu. Gil Dias huknął prosto w Alberta Posiadałę po dograniu Pawła Wszołka. Z kolei Ediemu Semedo zabrakło dokładności w sytuacji sam na sam z Kacprem Tobiaszem.

Rzut karny dla Legii Warszawa po przewinieniu na Pawle Wszołku! Faulował Frank Castaneda.

Pierwsza dobra szansa na gola Legii Warszawa była w 21. minucie. Steve Kapuadi główkował w rękawice bramkarza po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Josue. Obrońca oderwał się od przeciwników, ale nie zaskoczył czujnego Alberta Posiadałę.

Ani Blazowi Kramerowi, ani Marcowi Gualowi nie udało się oddać uderzenia po dograniu Josue. Po chwili ponowienie ataku na lewej stronie boiska przez Gila Diasa, który swoim dośrodkowaniem szukał centralnie ustawionego Blaza Kramera.

Bezbramkowy kwadrans spotkania za drużynami. Legia Warszawa nie wykorzystała do zdobycia prowadzenia serii stałych fragmentów gry na połowie przeciwnika. Za ich wykonywanie zabierał się Josue.

Radomiak po raz drugi w krótkim fragmencie spotkania musiał przygotować się na rozegranie stałego fragmentu gry przez Legię Warszawa. Ostatecznie nieudane dośrodkowanie Josue w kierunku Blaza Kramera.

Luizao oddał zdecydowanie niecelne uderzenie zza pola karnego. Pod naporem przeciwników piłka uciekła środkowemu pomocnikowi Radomiaka poza lustro bramki.

Pod naporem pressingu przeciwnika często zmienia się posiadanie piłki. A to za rozgrywanie bierze się Radomiak, a to wymienia podania Legia Warszawa, jednak wszystko to pozbawione konkretów.

Legia Warszawa zabrała piłkę w swoje posiadanie na początku meczu. W swoim stylu starała się wysoko rozgrywać i zmęczyć obrońców Radomiaka wymianą podań.

Legia Warszawa w białych koszulkach i getrach, a do tego w czarnych spodenkach. Z kolei gospodarze z Radomia w równie klasycznych zielonych strojach z białymi elementami.

Konfrontacja jeszcze poprzedzona minutą ciszy.

Dobiega końca rozgrzewka na stadionie w Radomiu.

Ostatnie przygotowania do meczu.

Legia Warszawa w białych strojach.

Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok)

Legia Warszawa w takim zestawieniu.

Jedenastka Radomiaka.