Zrobiła się kopanina. Ale zagrożenia pod bramką z tego nie ma wcale.

Vizinger z urazem.

Daleki wykop Kochalskiego. Fatalnie. Grobelny ponownie łapie piłkę.

Znowu leży Stavropoulos. Warta wybija z rytmu rywali.

Rozpaczliwe próby Stali Mielec. Tzw. gra na chaos.

Nic z tego. Grobelny pewnie interweniuje na przedpolu.

Stal nieco przycisnęła. Jest rzut rożny, ostatnia nadzieja dla gospodarzy.

Sędzia dolicza minimum 5 minut.

Po miękkiej wrzutce Wołkowicza niepewnie na przedpolu zachował się Grobelny. Wypuścił piłkę z rąk, powstało spore zamieszanie. Ostatecznie sędzia odgwizdał faul.

Sędzia przerwał grę - na boisku leży Tiru. Jakiś problem mięśniowy.

Domański z rzutu rożnego i wybija piłkę Stavropoulos.

Stal próbuje, jednak nie jest w stanie nawet zbliżyć się do pola karnego Warty.

Coraz mniej czasu do końca meczu. Nie widać szaleńczego zrywu Stali Mielec.

Sytuacja sprawdzona, tym razem o żadnym faulu nie było mowy. Warta prowadzi w Mielcu.

Przechwyt Domańskiego na połowie Warty. Próba kontry... i na tym koniec. Domański nie szukał strzału, chciał podawać do Szkurina, jednak kompletnie mu to nie wyszło.

Vizinger myli się w sytuacji sam na sam z Kochalskim. Bez konsekwencji, bo wcześniej napastnik Warty faulował Matrasa i sędzia z lekkim poślizgiem użył gwizdka.

Bartkowski z autu w pole karne. Lekkie zamieszanie, piłka spadła pod nogi Szymonowicza, jednak ten strzelił niecelnie.

Prostopadłe podanie do Domańskiego, jednak ten popełnił błąd i nie opanował piłki. Zablokował go Stavropoulos i nie pozwolił na zrobienie czegokolwiek.

Poziom zdenerwowania wśród kibiców nie maleje. Gwizdy, okrzyki, wulgaryzmy. Coraz "goręcej" na trybunach. Można wywnioskować, że nie podoba im się poziom spotkania.

Strzał Żurawskiego z 25 metrów nad bramką. A zaczęło się od dobrego pressingu na połowie przeciwnika.

Miguel Luis podłączył się lewym skrzydłem, mądrze podał płasko w pole karne, ale nie zdążył zamknąć akcji Savić.

Na stadionie nikt nie wiedział o ostatecznej decyzji. Stal zaczęła jednak od rzutu wolnego, a nie od środka.

Gol anulowany! Powstało duże zamieszanie! Arbiter dopatrzył się faulu we wcześniejszej fazie akcji.

Sędzia biegnie do monitora.

A jednak, Warta strzela gola! Nic tego nie zapowiadało, a tu proszę. Stavropoulos strzelił płasko zza pola karnego, piłka odbiła się od słupka, a następnie dostawił nogę Żurawski i nie pozostawił już złudzeń. 0:1! 

Sędzia czeka na sygnał od VAR, czy wszystko było w porządku.

Jeśli ktoś spodziewał się, że w drugiej połowie mecz - mówiąc kolokwialnie - ruszy, to nic takiego nie ma miejsca.

Dwie wrzutki Getingera - obie nieudane. Piłka wybijana przez zawodników Warty. Długo budowali akcję gospodarze i nic z tego nie wyszło.

Zaczynamy drugą część spotkania.

Zawodnicy wracają na boisko.

I jakby z niczego świetnie uderzył z 30 metrów Getinger! Efektowny wolej po wybitej piłce i Grobelny zmuszony do interwencji!

Domański zagrywał w ciemno wzdłuż piątego metra, jednak żaden z partnerów nie zaatakował piłki.

Hinokio nie trafił w piłkę na szesnastym metrze. Składał się do woleja, nie było przy nim żadnego rywala.

Gwizdy publiczności. Nie podoba się ludziom taki poziom widowiska.

Eppel faulowany przez Matrasa 20-25 metrów od bramki. To będzie dobra szansa dla Warty.

Strzał Savicia z narożnika pola karnego. Strzał celny. Ale za lekki, by zaskoczyć Kochalskiego. Wszystko wzięło się z przypadku, bo piłka przypadkowo trafiła do zawodnika Warty, wcześniej odbiła się od obrońcy.

Większość podań w poprzek boiska lub do tyłu. W ten sposób trudno będzie o jakieś konkrety pod bramką.

Mozolnie rozgrywają swoje akcje oba zespoły. Może mają na celu uśpienie przeciwnika. Jest spora szansa, że w końcu się to uda. Kibice na trybunach sprawiają wrażenie bardzo śpiących.

Z rzutu rożnego wrzucał Domański i niecelnie strzelał głową Guillaumier.

Gerstenstein podłączył się do akcji na prawym skrzydle, ale chyba trochę pospieszył się z dośrodkowaniem. Po interwencji Stavropoulosa piłka wybita poza boisko.

Miguel Luis podawał w pole karne do Żurawskiego. Oczywiście niedokładnie. Polak tylko podniósł kciuk, pochwalił za próbę.

Kolejne złe przyjęcie piłki, strata i Hinokio faulował Żurawskiego. Ten mecz nie ma nic wspólnego z płynnością.

Kartka dla Żurawskiego za nadepnięcie na nogę Szkurina. Mogło zaboleć.

Pierwsza naprawdę groźna akcja w tym meczu. Szkurin opanował piłkę i oddał mocny strzał prawą nogą z 15 metrów, ale bardzo dobrze ustawiony był Grobelny i złapał futbolówkę. Wszystko poprzedziło przytomne podanie Getingera.

Sytuacyjny strzał Eppela z 20 metrów. Trochę zabrakło.

Miguel Luis ruszył lewą flanką i był faulowany przez Domańskiego. Przewinienie taktyczne = żółta kartka.

Getinger do Hinokio. Podanie na kilkadziesiąt metrów i znowu brakuje precyzji. Szybszy przy piłce Grobelny.

Stavropoulos chciał strzelić gola sezonu, ale uderzył bardzo niecelnie z dalszej odległości.

Matuszewski ruszył lewym skrzydłem, zagrał płasko na bliższy słupek, ale fatalnie zachował się Miguel Luis. Chciał strzelać jedną nogą, piłka odbiła się jeszcze od drugiej...

Matras powalił na murawę Eppela, gdy ten próbował ruszyć z kontrą. Sędzia nie reaguje.

Kwadrans za nami. Jedni i drudzy mają problem z atakiem pozycyjnym. Rozgrywają swoje akcje powoli, rywal zdąży się ustawić i ciężko jest o wypracowanie sytuacji strzeleckiej.

Sporo niedokładności z jednej i drugiej strony. Niestety, na razie mecz nie porywa.

Dobry wślizg Szymonowicza. W ostatniej chwili powstrzymał rozpędzonego Szkurina. Gdyby nie to, napastnik Stali znalazłby się w sytuacji sam na sam z bramkarzem.

Kolejne długie podanie w kierunku Eppela - tym razem spalony.

Póki co dość dyskretnie gra Stal. Warta ma optyczną przewagę w pierwszych minutach.

Laga na Eppela. Trochę niedokładnie zagrał Szymonowicz i nowy napastnik Warty nie doszedł do piłki. Pewnie na przedpolu Kochalski.

Sędziowie sprawdzili to na VAR i nie dopatrzyli się faulu Szymonowicza. Nie ma więc rzutu karnego.

W odpowiedzi gospodarze. Ruszył prawą flanką Domański, zacentrował na bliższy słupek, jednak Gerstenstein przewrócił się po lekkim kontakcie z Szymonowiczem i nie oddał strzału.

Akcja Warty lewą stroną, Matuszewski wrzucał w pole karne, ale Kochalski pewnie broni lekki strzał Eppela.

Gramy!

Zawodnicy wychodzą na boisko.