Długo trzeba było czekać na gola w meczu Korony Kielce z Górnikiem Zabrze. W doliczonym czasie bramkę na wagę wygranej zdobyli goście.

Jeszcze w ataku Korona. Fatalnie w polu karnym zachował się Podgórski, który nie dał rady dobrze zagrać.

Sędzia doliczył 4 minuty.

Dogranie z kornera, Bielica dość niepewnie, ale piłkę wybił.

Z ok. 16 metrów lewą nogą uderzał Strzeboński. Ponad bramką. Zawodnik będzie miał co wnukom opowiadać.

Z dystansu w okienko przycelował Nono, piłka poszybowała ponad bramką Górnika.

Kielczanie domagają się podyktowania rzutu karnego za zagranie ręką Jensena. Obrońca przewrócił się dość przypadkowo zatrzymał piłkę.

Kolejna akcja kielczan, zabrakło dokładności. Piłka w bezpiecznej odległości minęła bramkę Górnika.

A teraz próba Deaconu, Bielica udowodnił, że posiada umiejętności bramkarskie. Po chwili, po dograniu z kornera, głową w bramkarza uderzył Dalmau.

Teraz to Górnik stara się prowadzić grę, kielczanie szans zamierzają szukać po kontrach.

Szarża Dadoka, zagranie do Olkowskiego, strzał był jednak niecelny.

Nie zmienia się obraz gry. Sporo walki w środku pola, piłkarskiej jakości niewiele. O szansach bramkowych już nawet nie marzymy.

Lukoszek uderzył z rzutu wolnego, trafił jednak w mur.

Dośrodkował Deaconu, Bielica spokojnie wyszedł na przedpole i pewnie złapał piłkę.

Dwa kwadranse do końca. Która z drużyn zaryzykuje? Jak na razie niewiele na to wskazuje. Czyżby w Kielcach bez goli?

Dobre dogranie Nono z lewej strony, Szykawka nie był w stanie skierować piłki do bramki.

Łukowski w polu karnym zwiódł rywala, zamiast podawać starał się uderzyć. Piłka w rękach bramkarza Górnika.

Lukoszek w polu karnym, próba dogrania, a może strzał. Piłkę wybił obrońca.

Sporo chaosu na boisku. Akcja za akcję, ale brakuje dokładności.

Olkowski uderzył z rzutu wolnego. Tym razem pół metra ponad bramką.

Podolski do Lukoszka. Ten miał problemy z opanowaniem piłki. Wywalczył rzut rożny, innego zdania są miejscowi fani.

Rzut rożny dla Korony. Dogranie na kolejny korner wybił Olkowski.

Więcej z gry ma Korona, która momentami ma wyraźną przewagę. Paradoksalne jest to, że to Górnik miał dużo lepsze okazje i powinien prowadzić w Kielcach.

Sędzia doliczył 2 minuty.

Kielczanie przed przerwą raz jeszcze zaatakowali. Dogrywał Trojak, głową uderzał Deaconu, trafił jednak w rywala.

Bielica wyszedł przed pole karne i przerwał groźną akcję Korony. Mogło być niebezpiecznie!

Wyrównało się spotkanie. Górnik pogroził kielczanom i gospodarze zaczęli być ostrożniejsi w tyłach.

Strzał Olkowskiego szybował w kierunku bramki. Dziekoński zachował czujność i odbił piłkę na korner!

Jedna z nielicznych prób zabrzan. Przed polem karnym powalony został Podolski. Będzie rzut wolny z dogodnej odległości do oddania strzału.

Denerwuje się na ławce Jan Urban. Górnik niewiele jest w stanie zdziałać. W ataku Korona Kielce.

Korona coraz bardziej naciska. Górnik coraz głębiej ustawiony. Zabrzanie za moment mogą mieć problem.

Nono wygrał walkę o piłkę, strzał głową poszybował ponad bramką.

Górnik przyczajony, a mógł trafić. Dogranie w pole karne Dadoka, nie miał kto jednak zamknąć akcji.

Gra jest przerwana. Sędzia także nic nie widział. Dymy już schodzą, za moment wznowienie meczu.

Korona w ataku, kielczanie coraz bliżsi objęcia prowadzenia. Poza tym nic nie widać. W Kielcach jesień, lokalsi palą liście.

Takac dopadł do piłki przed polem karnym. Strzał był fatalny. Słabo i wyraźnie niecelnie.

Dośrodkował Łukowski, do strzału składał się Nono. Skrzydłowy Korony skiksował. Gdyby trafił, Bielica miałby problemy.

Z pola karnego uderzał Zator. Zawodnik Korony był atakowany przez rywala i nie był w stanie groźniej przymierzyć.

Korona stara się grać szybciej. Momentalnie zabrzanie mają problemy w tyłach. Wciąż jednak sporo nerwowości w grze obu drużyn.

A teraz to Górnik aktywniejszy. Zabrzanie na połowie kielczan. Jednak dość statyczna gra. Drużyny muszą przyspieszyć.

Korona przejęła piłkę i stara się konstruować akcje. Gra toczy się jak na razie głównie w środku pola.

Odpowiedź kielczan. Z dystansu wprost w bramkarza uderzył Remacle.

Spokojne pierwsze minuty. Gra toczy się w środku pola. Czekamy na pierwsze okazje bramkowe.

Deaconu dośrodkował z rzutu wolnego. Zbyt wysoko, piłkę ostatecznie bez problemów wybili obrońcy.

Mecz poprowadzi Paweł Raczkowski (Warszawa).

Drugie sobotnie starcie w PKO Ekstraklasie. Po trzech kolejkach Korona i Górnik z zaledwie punktem. Kielczanie mają jednak rozegrany mecz mniej. Kto zapunktuje w 4. serii?