Doliczone trzy minuty.

Lorenzo Insigne pomógł swoim kompanom z zespołu we własnym polu karnym. Przytomne odegranie reprezentanta Włoch do Davida Ospiny. Futbolówka została złapana przez Kolumbijczyka i Napoli zyskało cenne kilkanaście sekund.

Diego Demme miał możliwość odzyskania wyższego prowadzenia dla zespołu z Neapolu. Piłka kopnięta przez Niemca trafiła w słupek bramki Spezii Calcio. Titas Krapikas nie zdołał jej dosięgnąć i miał szczęście.

Napoli zepsuło sobie spokojną końcówkę. Zagotowali się gospodarze, którym potrzeba powrotu do gry z pierwszej połowy spotkania. Irytuje się Lorenzo Insigne, którego przeciwnik prowokacyjnie puka w głowę. Z kolei Gennaro Gattuso zdjął kurtkę po ostatnich wyczynach swoich podopiecznych.

Uspokoili sytuację gospodarze. Co prawda nie działo się nic niepokojącego pod bramką Davida Ospiny, jednak Spezia Calcio dostała piłkę i zwietrzyła możliwość przeprowadzenia skutecznego ataku. Podopieczni Gennaro Gattuso powrócili do ataku pozycyjnego.

Uspokoili sytuację gospodarze. Co prawda nie działo się nic niepokojącego pod bramką Davida Ospiny, jednak Spezia Calcio dostała piłkę i zwietrzyła możliwość przeprowadzenia skutecznego ataku. Podopieczni Gennaro Gattuso powrócili do ataku pozycyjnego.

Emmanuel Gyasi złapał się za głowę, ponieważ powinien zachować się lepiej w polu karnym przeciwnika. Gdyby skoncentrował się i wykonał umiejętne przyjęcie, byłaby szansa na pokonanie uderzeniem Davida Ospiny. Futbolówka uciekła jednak graczowi Spezii Calcio poza boisko i szansa została zmarnowana.

Przewinienie Diego Demme kilka metrów od pola karnego Napoli. Takim nierozsądnym zachowaniem były pomocnik RB Lipsk wyciąga rękę do przeciwnika i daje mu wiarę w poprawienie wyniku. Na razie dośrodkowanie Matteo Ricciego po krótkim rozegraniu rzutu wolnego zostało poskromione przez Azzurrich.

Niskie tempo rywalizacji w minutach po przerwie. Napoli nie jest już równie energiczne i zajmuje się temperowaniem resztek impetu przeciwnika. Spezia Calcio już bez szans na awans, no chyba że przeprowadzi pościg, o którym jej kibice będą opowiadać wnukom.

Wymiana podań w wykonaniu Azzurrich. Piłka trafiła w pole karne do Driesa Mertensa, który nie miał pomysłu na kontynuowanie ataku, a jego zagranie zostało powstrzymane przez Titasa Krapikasa.

Spezia Calcio, po licznych zmianach personalnych, próbuje przetransportować piłkę w pobliże bramki Davida Ospiny. W dotychczasowej części meczu Kolumbijczyk nie miał możliwości zaprezentowania swoich możliwości. Żadna akcja przyjezdnych nie zakończyła się strzałem celnym, a w sumie uderzenie było jedne.

Rozpoczęła się druga połowa rywalizacji w Neapolu. Gospodarze absolutnie nie przestali atakować. Już pierwsza akcja podopiecznych Gennaro Gattuso po przerwie zakończyła się celnym uderzeniem. Piłka nie znalazła się w siatce, ponieważ interweniował przytomnie Titas Krapikas.

Napoli ma ogromny kapitał przed zbliżającą się drugą połową.

Napoli ma ogromny kapitał przed zbliżającą się drugą połową.

Na razie 4:0, a ostatnie słowo w sprawie wyniku powiedział Eljif Elmas.

Tak asystował Piotr Zieliński!

Piotr Zieliński z asystą przy golu Matteo Politano. Miał też mały udział przy pierwszym trafieniu.

Gospodarze robią co chcą na boisku. Gennaro Gattuso nakazuje swoim podopiecznym zachowanie maksymalnej koncentracji, ale u nich pojawiła się naturalna swoboda. Przed momentem była nawet próba przelobowania Titasa Krapikasa z połowy boiska. Coraz bardziej brawurowo atakują gracze Napoli.

Hirving Lozano oddał uderzenie na 2:0!

Możliwość zadanie kolejnego ciosu podopiecznym Vincenzo Italiano mieli Eljif Elmas oraz Kostas Manolas. Uderzenie reprezentanta Macedonii Północnej zostało przyblokowane. Z kolei próba Greka po dośrodkowaniu Piotra Zielińskiego z rzutu rożnego okazała się niedokładna. Odetchnęli przyjezdni, ale z takim graniem kolejne gole Napoli wydają się być kwestią czasu.

Przewinienie na Elseidzie Hysaju. Przyjezdni starali się odebrać piłkę defensorowi Napoli, jednak ten umiejętnie zastawił dostęp do futbolówki i sprowokował przeciwnika do złamania przepisów. Gra została żwawo wznowiona przez gospodarzy krótkim podaniem od rzutu wolnego.

Początek spotkania przebiega ze wskazaniem na uczestnika Ligi Europy. Widać po zawodnikach SSC Napoli, że są odpowiednio zmobilizowani po ostatnich niepowodzeniach. Pytanie tylko, na jak długo wystarczy impetu gospodarzom. Mieli oni możliwość podwojenia prowadzenia, jednak uderzenie oddane przez Matteo Politano zostało sparowane ponad poprzeczkę przez Titasa Krapikasa.

Rozgrzewka na Stadio Diego Armando Maradona.

Jedenastka Spezii Calcio.

Piotr Zieliński zagra od początku meczu.

Sędzia: Francesco Fourneau

Spezia Calcio wyeliminowała już z pucharu AS Romę.

Puchar Włoch: dwie czerwone kartki w minutę i klęska AS Romy

Spezia Calcio sprawiła niespodziankę i w swoim poprzednim pucharowym meczu zwyciężyła 4:2 z AS Romą na Stadio Olimpico. W trwającym sezonie zdołała już również podbić Stadio Diego Armando Maradona. Konfrontacja ligowa zakończyła się rezultatem 2:1 dla beniaminka, który strzelił decydującego gola w osłabieniu.

Nie będzie to pierwsza konfrontacja drużyn w Coppa Italia.

Napoli rozprawiło się w meczu o awans do ćwierćfinału z Empoli FC.

Puchar Włoch: do trzech razy sztuka. Napoli awansowało, Piotr Zieliński zmiennikiem

Azzurri mają za sobą jedno spotkanie w Pucharze Włoch. Na własnym stadionie zmierzyli się z drugoligowcem Empoli FC. Aż trzy razy wychodzili na prowadzenie zanim złamali opór przeciwnika z Kampanii. Ostatecznie obrońca trofeum odniósł zwycięstwo 3:2.

Napoli ma problem z regularnym punktowaniem we włoskiej elicie.

Serie A: Napoli strzeliło rekordowego gola. Później było tylko gorzej

SSC Napoli nie popisało się w poprzednim meczu ligowym. Drużyna Piotra Zielińskiego przegrała 1:3 z Hellasem Werona, choć to ona wyszła na prowadzenie. Przyjezdni potrzebowali zaledwie kilku sekund na strzał Hirvinga Lozano do bramki. Później jednak było już tylko gorzej. Dlatego Gennaro Gattuso nie może liczyć na dobrą prasę w Neapolu.

O ostatnie miejsce w półfinałach Pucharu Włoch powalczą w czwartek SSC Napoli oraz Spezia Calcio. We wcześniejszych dniach do najlepszej czwórki awansowali Inter Mediolan, Atalanta BC oraz Juventus FC. Atutem własnego stadionu będzie dysponować drużyna Gennaro Gattuso.