Sędzia wybrał się z kartonikiem do ławki rezerwowych Widzewa.

Mateusz Bartków oraz Valerijs Sabala sposobili się do wepchnięcia piłki do bramki po dośrodkowaniu. Sędzia nie pozwolił oglądającym zobaczyć ciągu dalszego akcji, ponieważ odgwizdał przewinienie defensora z Bełchatowa na Michaelu Ameyawie.

Doliczone cztery minuty.

Od wrzutu z autu GKS Bełchatów. Możliwość z jednej strony zaskoczenia łodzian, a z drugiej strony ci zyskali czas na staranne rozstawienie się na pozycjach obronnych. Ostatnie minuty bez interesujących sytuacji podbramkowych.

Pięć minut do końca podstawowego czasu i łodzianie rozsądnie na połowie przeciwnika. Zagranie Łukasza Kosakiewicza zakończyło się tak samo jak niedawne Caique, czyli lądowaniem futbolówki w rękawicach Leonida Otczenaszenki.

Caique podłączył się do ofensywnego wypadku podopiecznych Marcina Broniszewskiego. Jego zagranie przez chwilę wyglądało obiecująco, ale zostało poskromione bez dużego problemu przez skoncentrowanego Leonida Otczenaszenkę.

Kacper Gach oraz Dominik Kun popracowali w defensywie i nie pozwolili żadnemu z gospodarzy na oddanie strzału. Znalazł się w pobliżu jeszcze Maciej Koziara, jednak dotychczasowe wykończenia tego zawodnika nie są przekonujące.

Po strzale Macieja Masa drużyny są w kontakcie.

GKS Bełchatów musi kontynuować pościg za przeciwnikiem. Z kolei łodzianie starają się grać na utrzymanie piłki. Ostatnia akcja przeprowadzona przez podopiecznych Marcina Węglewskiego została zahamowana przez Bartłomieja Poczobuta.

Szansa na pokonanie bramkarza Brunatnych po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Piłka trafiła do polującego na nią zawodnika Widzewa Łódź i ten oddał celne uderzenie. Krystian Nowak nie pokonał nim skoncentrowanego Leonida Otczenaszenkę.

Mateusz Michalski z dwoma golami na koncie!

Valerijs Sabala agresywnie zaatakował Mateusza Michalskiego. Strzelec dotychczas ostatniego gola ucierpiał po ataku napastnika Brunatnych i potrzebował chwili na dojście do siebie.

Waldemar Gancarczyk uruchomił podaniem Macieja Koziarę. Wprowadzony z ławki rezerwowych pomocnik miał trochę czasu na pokonanie swoim strzałem Vjaceslavsa Kudrjavcevsa, jednak ku niezadowoleniu kompanów z klubu nie trafił w lustro bramki Widzewa Łódź.

Sytuacja sam na sam z bramkarzem bełchatowian, a w niej Paweł Tomczyk. Napastnik Widzewa Łódź nie poradził sobie z pokonaniem Leonida Otczenaszenki. Golkiper utrzymuje gospodarzy na powierzchni w derbach, ale jego kompani z pola muszą natychmiast poprawić swoją organizację.

Valerijs Sabala jest oburzony gwizdkiem sędziego, który zdecydował się na przerwanie gry po faulu Łotysza na połowie przeciwnika. Zdaniem zakontraktowanego w czasie rundy wiosennej napastnika wszystko odbyło się tam zgodnie z przepisami piłkarskimi.

Rozpoczęła się druga połowa pojedynku w Bełchatowie. Gospodarze niespodziewanie zeszli do szatni przy niekorzystnym wyniku, choć do końca podstawowego czasu to oni byli na prowadzeniu. Widzew Łódź mógł zastanowić się w przerwie nad sposobem utrzymania dobrego wyniku.

GKS Bełchatów musi gonić przeciwnika.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy

Patryk Mucha nie pozwolił gospodarzom zabrać prowadzenia do szatni. 1:1 w Bełchatowie!

Doliczone dziewięć minut.

Dłużyła się przerwa spowodowana kontuzją Jakuba Wrąbla i koniecznością wprowadzenia rezerwowego bramkarza. Gra została wznowiona i Widzew Łódź niezmiennie snuje się wyłącznie po obrzeżach pola karnego Brunatnych.

Bramkarz Widzewa Łódź interweniował nieszczęśliwie, ponieważ doznał urazu. Wszystko wskazuje na to, że konieczne będzie wprowadzenie rezerwowego zawodnika. Trwa już kilka minut przerwa w grze.

Jakub Wrąbel wykazał się między słupkami w bramce Widzewa.

Bardzo blisko drugiego gola byli gospodarze. Tym razem musiał wykazać się między słupkami Jakub Wrąbel i była to zdecydowanie trudniejsza interwencja niż niedawna Leonida Otczenaszenki. Poradził on sobie z uderzeniem Valerijsa Sabali, które szybowało niebezpiecznie w kierunku siatki.

Niebezpieczne zderzenie Waldemara Gancarczyka z Pawłem Tomczykiem. Na szczęście obaj zaangażowani w kolizję piłkarze są gotowi do kontynuowania rywalizacji. Od rzutu wolnego Widzew Łódź, a uderzenie Łukasza Kosakiewicza poszybowało prosto w Leonida Otczenaszenkę.

Przyspieszenie Marka Hanouska na skrzydle i podsumował on swoją akcję dośrodkowaniem w kierunku Mateusza Michalskiego. Nie było łatwo o oddanie celnego uderzenia pod naporem Mikołaja Grzelaka. Piłka nie sprawiła ostatecznie problemu Leonidowi Otczenaszence.

Przyspieszenie Marka Hanouska na skrzydle i podsumował on swoją akcję dośrodkowaniem w kierunku Mateusza Michalskiego. Nie było łatwo o oddanie celnego uderzenia pod naporem Mikołaja Grzelaka. Piłka nie sprawiła ostatecznie problemu Leonidowi Otczenaszence.

Łukasz Kosakiewicz starał się uruchomić swoim podaniem wysoko ustawionych Pawła Tomczyka oraz Marka Hanouska. Futbolówka nie została kopnięta precyzyjnie i przetoczyła się w bezpiecznej odległości od bramki. W tej sytuacji wznowienie Leonida Otczenaszenki.

Atrakcyjnie wyglądał początek derbów. Nie chodzi wyłącznie o trafienie Damiana Hilbrychta z rzutu karnego do bramki, ale były również inne szanse na poprawienie wyniku. Najlepszą dla Widzewa Łódź zmarnował Marek Hanousek, a po przeciwnej stronie boiska Damianowi Hilbrychtowi zabrakło dokładności do skompletowania dubletu.

Damian Hilbrycht dał prowadzenie Brunatnym! 1:0 w Bełchatowie.

Faul na Valerijsie Sabali w polu karnym Widzewa Łódź!

Piłka na połowie zawodników Widzewa Łódź w początkowych minutach spotkania. GKS Bełchatów bez specjalnego powodzenia szuka miejsca do zatrudnienia, a najlepiej pokonania uderzeniem Jakuba Wrąbla.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nożyce, którymi zachwyca się cały świat. Uderzył idealnie!

Jedenastka bełchatowian.

Zestawienie przygotowane przez trenera Marcina Broniszewskiego.

Sędzia: Artur Aluszyk (Szczecin)

Rozpoczynająca się we wtorek kolejka Fortuna I ligi proponuje aż trzy konfrontacje drużyn z tego samego województwa. Pierwsza z nich w Bełchatowie. Walczący o utrzymanie GKS podejmie Widzew Łódź, który jeszcze nie wypadł z rywalizacji o grę w barażach o awans do PKO Ekstraklasy.