Kibice ŁKS-u Łódź przebili Widzew. Znakomita frekwencja na meczu otwarcia

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Dominika Pawlik / Na zdjęciu: Stadion Króla w Łodzi
WP SportoweFakty / Dominika Pawlik / Na zdjęciu: Stadion Króla w Łodzi
zdjęcie autora artykułu

ŁKS Łódź w piątek (22 kwietnia) mógł cieszyć się z oficjalnego otwarcia nowego stadionu przy alei Unii 2. Kibice dopisali na tyle, że pobito rekord frekwencji w województwie łódzkim na meczu piłkarskim w XXI wieku.

Łódź, jako miasto, ma dwa stadiony mieszczące nieco ponad 18 tysięcy fanów. Obiekt Widzewa Łódź może pomieścić 18 018 kibiców, zaś stadion ŁKS Łódź po drugiej stronie miasta przyjmie 18 033 osoby na trybuny.

W piątkowe popołudnie nastąpiło uroczyste otwarcie nowego domu dla piłkarzy ŁKS-u przy alei Unii 2. Pojawiły się gwiazdy w postaci byłych zawodników klubu, było muzyczne show z udziałem piosenkarki Margaret. Kibice mogli na żywo zobaczyć też świeżo upieczoną Miss World Karolinę Bielawską, a także powitać najmłodszych adeptów z różnych sekcji ŁKS-u.

Sympatykom klubu zależało na wypełnieniu obiektu na inaugurację do ostatniego miejsca, a także na pobiciu rekordu frekwencji należącego do Widzewa. Miejscowi rywale swój nowy stadion otworzyli 18 marca 2017 roku, na trybunach zasiadło wówczas 17 443 widzów.

ŁKS ten wynik pobił, bowiem według oficjalnych doniesień na inauguracji było 18 008 osób. Kibice stworzyli fantastyczną atmosferę, ale ta nie przełożyła się na wynik, ŁKS przegrał bowiem z Chrobrym Głogów 0:1.

Duży wpływ na wysoką frekwencję mieli sami fani klubu, którzy organizowali i mobilizowali się nawzajem. Grupa osób z Discorda swoimi staraniami zdołała zapełnić sektor D5, który jest przeznaczony dla osób niepełnosprawnych. Kupili oni bilety dla niepełnosprawnych dzieci, m.in. z Fundacji JiM, Brata Alberta oraz zespołu szkół specjalnych.

ŁKS Łódź zajmuje 6. miejsce w Fortuna 1. lidze. W następnej kolejce zmierzy się z Arką Gdynia, a 3 maja dojdzie do derbów z Widzewem. Areną zmagań będzie nowy obiekt przy alei Unii 2.

Czytaj też:  Są nowe informacje ws. Lewandowskiego. Zagra w meczu? Wywiózł z Ukrainy 17 mln dolarów. Wpadł, bo... Nie do wiary!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ibrahimović nie przestaje zadziwiać. To nie fotomontaż!

Źródło artykułu: