Tomasz Kaczmarek porównuje Lechię z jesieni i wiosny. "Tego nam brakuje"
Lechia Gdańsk prezentuje nierówną formę. W ocenie Tomasza Kaczmarka kluczowe dla obecnych wyników jest ustabilizowanie dyspozycji meczowej. - Ogólnie nasza forma idzie do góry - ocenił.
Gdańszczanie zupełnie inaczej grają u siebie i na wyjeździe. - Przegraliśmy sześć meczów na wyjeździe i to coś, nad czym się zastanawiamy i nas męczy. Tematem jest stabilizacja naszej formy jako zespołu. U nas w 4 meczach zdobyliśmy 10 punktów i nasz problem, to spotkania wyjazdowe, z czego rodzą się dodatkowe historie. Ogólnie nasza forma idzie do góry i jestem przekonany, że pokażemy to w następnych meczach i będziemy coraz stabilniejsi i przełoży się to na jeden czy drugi wynik - stwierdził Kaczmarek.
- Sami szukamy odpowiedzi, nie jest tak, że wiemy dlaczego tak to wychodzi. Bywają mecze, że decydują błędy indywidualne czy decyzja sędziego. W Gliwicach warunki były specyficzne. Każdy mecz ma swoją historię, ale dla drużyny z naszymi ambicjami pakiet sześciu porażek na wyjeździe jest po prostu za duży. Tym bardziej cieszymy się, że gramy w domu - dodał.
Czy problemem nie jest gra skrzydłowych? - Jesienią też było dużo rotacji na skrzydłach, ale na pewno Ilkay Durmus był wtedy w niesamowitej formie. Na początku grał Joseph Ceesay, później był kontuzjowany, kilka spotkań zagrał Sezonienko, później Durmus z Conrado. Zdarzało się też, że grał tam Marco Terrazzino, który wchodził do środka - wymienił.
- W momencie, jak zespół gra dobrze i jest pewny siebie, tworzy dużo więcej sytuacji dla zawodników ofensywnych i jest więcej momentów, gdy pokazują swoje umiejętności. W Warszawie mieliśmy dużo akcji na skrzydłach w drugiej połowie i z tego też była bramka. Jesienią mieliśmy lepszą jakość grania, miało to inny rytm i swobodę. Teraz tego nam brakuje. Jestem pewny, że kilku zawodników podniesiemy na wysoki poziom - ocenił.
W sobotę o godzinie 20:00 Lechia Gdańsk zagra z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. - To niewdzięczny mecz. Ostatnie kolejki pokazują wszystkim drużynom w PKO Ekstraklasie, oprócz pierwszej trójki, jak trudno zdobywać punkty w tej lidze i jak jest ona wyrównana. Jedni walczą o przeżycie, my o czwarte miejsce. Musimy zagrać bardzo dobrze i chcielibyśmy pokazać wysoką formę. To mecz u nas, jest faza sezonu, w której liczy się wynik - podsumował.
Czytaj także:
Runjaić poruszony po meczu
Zobacz tabelę PKO Ekstraklasy
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.