Historyczny mecz dla całego miasta. Olimpia Grudziądz zagra o finał Fortuna Pucharu Polski
We wtorek na stadionie przy ulicy Piłsudskiego 14 w Grudziądzu zostanie rozegrany najważniejszy mecz w niemal 100-letniej historii Olimpii Grudziądz. Klub grający obecnie na czwartym poziomie rozgrywkowym, zagra w półfinale Fortuna Pucharu Polski.
Grudziądzanie spisują się jednak doskonale w Fortuna Pucharze Polski, gdzie wyeliminowali już dwa zespoły z PKO Ekstraklasy. 29 września Olimpia wygrała z Wartą Poznań, a 1 marca pokonała po rzutach karnych Wisłę Kraków. W międzyczasie zespół z Grudziądza zwyciężył z rezerwami Lecha Poznań 3:0 i wyeliminował Świt Nowy Dwór Mazowiecki, który wcześniej wyrzucił z rozgrywek Lechię Gdańsk.
Półfinał Pucharu Polski i mecz z naszpikowanym gwiazdami Lechem Poznań, to wielkie wyzwanie przed całym klubem, który jest dwa mecze od europejskich pucharów. - Jesteśmy nastawieni pozytywnie. Cieszymy się, że jako drużyna możemy uczestniczyć w wielkim wydarzeniu dla miasta Grudziądz - powiedział Marcin Płuska, trener Olimpii w rozmowie z WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polski bramkarz jak Lewandowski! Zobacz, co zrobiłWyeliminowanie Wisły Kraków miało wielki wpływ na nastawienie całego zespołu. - Dużo łatwiej pracuje się po zwycięstwie z tak renomowanym zespołem. Każdy na pewno urósł mentalnie po tym meczu - zauważył Płuska.
Jakiego Lecha spodziewa się sztab Olimpii? - Każdy z zawodników Lecha ma ogromny potencjał. Siła Lecha, to również szeroka i wyrównana kadra, a trener Skorża ma duży komfort wyboru jedenastki na każdy mecz. Spodziewamy się najmocniejszego możliwego zestawienia poznańskiej drużyny - ocenił Marcin Płuska.
Bukmacherzy nie dają wielkich szans Olimpii na awans do finału. - W opinii publicznej na pewno nie jesteśmy faworytem mimo atutu własnego boiska, co w mojej ocenie jest naturalne. W tej edycji Pucharu Polski pokazaliśmy już, że jesteśmy w stanie wyeliminować zespoły z wyższych poziomów rozgrywkowych. Biorąc to pod uwagę, w momencie pierwszego gwizdka sędziego szansę oceniam 50 na 50 - podsumował trener.
Początek meczu w Grudziądzu 5 kwietnia o godzinie 18:00.
Czytaj także:
Jan Urban nie dowierza
Pięć goli w meczu Wisły z Górnikiem