"Więc jak mogę dać więcej argumentów?!". Gikiewicz o grze w reprezentacji

Rafał Gikiewicz w rozmowie z Viaplay zdradził, że nie robi sobie już nadziei na występy w koszulce reprezentacyjnej. - Stary jestem, słyszałem - podkreśla.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Rafał Gikiewicz WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Rafał Gikiewicz
- No nie. Stary jestem, słyszałem. Myślę więc, że na "starych dziadków" tu nikt nie przyjedzie. Nadziei sobie nie robię. Ale robię swoje. Czuję się dobrze. Uśmiech z mojej twarzy nie znika - zapewnił Rafał Gikiewicz w odpowiedzi na pytanie dziennikarki Viaplay, czy kontaktował się z nim selekcjoner Czesław Michniewicz.

Bramkarz FC Augsburg dodał, że on daje argumenty, by kontakt ze strony sztabu trenerskiego reprezentacji Polski nastąpił.

- Jak trener Czesław Michniewicz będzie chciał mnie odwiedzić, to zna mój adres. Zaraz mecz nr 100. w Bundeslidze mi wybije, więc jak mogę dać więcej argumentów?! Gram co tydzień, a w kadrze był bramkarz, który nie gra co tydzień, ale jest młodszy (Bartłomiej Drągowski - przyp. red.), więc to chyba dla niektórych jest ważniejsze - podkreślił 34-letni Gikiewicz.

W niedzielę "Giki" zaliczył czyste konto w meczu ligowym z VfL Wolfsburg. Drużyna polskiego bramkarza, która walczy o utrzymanie się w niemieckiej Bundeslidze, wygrała ważny pojedynek (3:0, więcej TUTAJ).


Źródło: Viaplay

Zobacz:
Jest oficjalny komunikat ws. Jakuba Modera. Potwierdził się czarny scenariusz

ZOBACZ WIDEO: Magia Stadionu Śląskiego. "Kuzyn Stadionu Narodowego"


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×