Lampard ucierpiał w trakcie świętowania. "To odpowiednia cena za zwycięstwo"

Frank Lampard oszalał z radości po golu Alexa Iwobiego. - Podczas świętowania złamałem rękę - wyznał menadżer Evertonu tuż po meczu z Newcastle United (1:0).

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Frank Lampard Getty Images / Tony McArdle/Everton FC / Na zdjęciu: Frank Lampard
Widzowie nie mogli narzekać na nudę w czwartkowym meczu Premier League. W drugiej odsłonie spotkanie zostało przerwane. Kibic wbiegł na murawę i w ramach protestu przywiązał się do jednej z bramek. Po ogromnym zamieszaniu gra została wznowiona.

Gospodarze musieli radzić sobie w osłabieniu, ponieważ Allan zobaczył czerwoną kartkę. Everton walczył jednak do samego końca o pełną pulę. W dziewiątej minucie doliczonego czasu Alex Iwobi znalazł drogę do siatki i dał radość fanom "The Toffees".

Frank Lampard celebrował bramkę razem z piłkarzami Evertonu. Menadżer Evertonu nie przejmował się tym, że złamał rękę.

ZOBACZ WIDEO: Reprezentant Polski szuka klubu. Ciekawe propozycje na stole

- Podczas świętowania świętowania złamałem rękę. Sądzę, że o coś zahaczyłem. Później zorientowałem się, że boli mnie ręka. Mogą mi łamać kość w każdym meczu, to odpowiednia cena za zwycięstwo - wypalił były reprezentant Anglii w rozmowie ze "Sky Sports".

Podopieczni Lamparda podnieśli się po dwóch kolejnych porażkach. Everton zgarnął komplet punktów i na tę chwilę zajmuje 17. miejsce w tabeli.

Czytaj także:
Juergen Klinsmann: Robert Lewandowski nawet nie powinien o tym pomyśleć
Kolejny rosyjski biznesmen sprzedaje klub. "To bolesne pożegnanie"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×