Francuzi już pewni ws. Milika
Arkadiusz Milik strzela bramki w Olympique Marsylia, ale w tej chwili jego największym problemem jest Jorge Sampaoli. Eksperci twierdzą, że latem klub będzie musiał wybierać między polskim napastnikiem a szkoleniowcem.
Francuscy dziennikarze nie mają wątpliwości, że między piłkarzem i trenerem jest konflikt. Sprawy zaszły tak daleko, że za chwilę klub będzie musiał decydować, na kim bardziej mu zależy.
Nicolas Filhol jest przekonany, że współpraca obu panów w przyszłym sezonie jest niemożliwa. Spodziewa się, że cała sprawa zakończy się odejściem Milika.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?- Myślę, że Sampaoli zostanie, a Milik odejdzie. Im więcej się dzieje, tym bardziej to jest oczywiste. Chyba że trener da Polakowi jeszcze szansę przed końcem sezonu, ale skłaniałbym się ku temu, że Milik jednak odejdzie - mówi Filhol z portalu footballclubdemarseille.fr.
Dziennikarz jednak dodaje, że Sampaoli chciałby, aby polski napastnik został. Jest duża szansa, że Olympique Marsylia awansuje do Ligi Mistrzów, a wtedy szkoleniowiec będzie potrzebować szerokiej kadry, którą będzie mógł rotować. Gdyby Polak został, to argentyński trener miałby do wyboru Milika, Dimitriego Payeta i Gersona.
Wątpliwe jednak, aby nasz rodak zadowolił się rolą rezerwowego, bo w tej chwili pierwszym wyborem jest Payet. Dlatego Francuzi muszą liczyć się z odejściem 28-latka.
Arkadiusz Milik wstał z ławki. Wstydliwy remis Olympique Marsylia >>
Thierry Henry daje radę Milikowi >>
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)