To mógł być gol roku. "Wow, to by była bramka" [WIDEO]

Zawodnik Levante wszystkich zaskoczył, gdy zdecydował się na strzał, będąc niedaleko połowy boiska. Bramkarz Atletico Madryt miał mnóstwo szczęścia, że piłka nie wpadła do bramki.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Mickael Malsa Twitter / Na zdjęciu: Mickael Malsa
W hiszpańskiej La Liga odrobiono kolejną zaległość. W środę Atletico Madryt podejmowało Levante UD. Wszyscy spodziewali się łatwego zwycięstwa podopiecznych Diego Simeone, ale ostatnia drużyna rozgrywek sprawiła wielką sensację.

Levante wygrało 1:0, a niewiele brakowało, a zwycięstwo byłoby bardziej okazałe. W siódmej minucie doliczonego czasu gry Mickael Malsa prawie strzelił bramkę roku.

Francuz zdecydował się na strzał, będąc niedaleko połowy boiska. Piłka po potężnym uderzeniu odbiła się jednak od poprzeczki i Jan Oblak mógł odetchnąć z ulgą.

Liga Mistrzów. Sensacja! Szybka kontra i Bayern w tarapatach [WIDEO] >>

Były piłkarz Chelsea będzie się bić w KSW. Rzucił futbol i prawie dostał się do UFC >>

ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×