Alarm w szeregach Chelsea! Covid znów zaatakował

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Robin Jones / Na zdjęciu: Thomas Tuchel i piłkarze Chelsea
Getty Images / Robin Jones / Na zdjęciu: Thomas Tuchel i piłkarze Chelsea
zdjęcie autora artykułu

W szeregach The Blues zrobiło się bardzo niespokojnie. Będą musieli sobie poradzić bez bardzo ważnej postaci i to tuż przed wielką, sportową imprezą.

Bardzo złe wiadomości nadeszły z siedziby Chelsea. Jak poinformował klub na swojej stronie internetowej, Thomas Tuchel uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa i musiał udać się na izolacje.

Poczucie wielkiej niepewności u kibiców wywarł fakt, że drużyna zaraz po starciu w FA Cup z Plymouth Argyle wylatuje na klubowe mistrzostwa świata. W tym roku odbędą się one w Abu Zabi. Zaszczyt reprezentowanie kontynentu przypadł ekipie z zachodniego Londynu po pokonaniu Manchesteru City w finale Ligi Mistrzów.

"Trener Chelsea będzie teraz postępować zgodnie z niezbędnymi protokołami samoizolacji i ma nadzieję, że dołączy do zespołu w Abu Zabi jeszcze w przyszłym tygodniu" - napisali The Blues w swoim komunikacie.

Drużyna Tuchela rozpocznie swoje zmagania w tym turnieju od półfinału. Zmierzą się w nim z Al-Jazirą ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich lub Al-Hilalem z Arabii Saudyjskiej. Początek tego spotkania już 9 lutego o godzinie 17:30.

Z kolei w Premier League Chelsea cały czas musi gonić rywali, jeśli chce zachować szanse na tytuł. Do liderującego City tracą aż 10 punktów, mając jeden mecz rozegrany więcej.

To może być wyjątkowe popołudnie dla Marka Papszuna. Ma szanse przejść do historii Milik w świetnym humorze. Oto jego "nowy przyjaciel"

ZOBACZ WIDEO: Skandal podczas przejazdu autokaru Realu Madryt. Te obrazki obiegły świat

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
Anty Johnny Manero
5.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby wirus ich opuścił i nie rozprzestrzeniał się dalej! Come on The Blues!  
avatar
Legionowiak 3.0
5.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Mnie jakoś nie żal Chelsea! Wszyscy razem za Liverpoolem! LFC, The Reds! You will never walk alone!