Wiadomo, kto zareagował, gdy atakowano piłkarzy Legii
Na temat ataku kiboli na piłkarzy Legii Warszawa powiedziano już bardzo wiele. Teraz jednak w programie Stan Futbolu wyciekł pewien fakt, o którym do tej pory nikt nie mówił.
Wciąż na jaw wychodzą nowe fakty. Wiele osób na przykład zastanawiało się, dlaczego nikt z drużyny nie zareagował, gdy chuligani wtargnęli do autokaru. Okazuje się, że znalazła się jedna odważna osoba.
Nie było to jednak żaden z piłkarzy. Krzysztof Stanowski ujawnił, że zareagować próbował członek sztabu szkoleniowego, ale szybko tego pożałował.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: Przepiękny gest kibiców. To robi wrażenie!- Jedyną osobą, która w tym autokarze próbowała zareagować, był Tomasz Jarzębowski, były piłkarz Legii. Dość szybko został usadzony - zdradził dziennikarz w programie Stan Futbolu.
Wiadomo, że w całej aferze najbardziej ucierpieli Luquinhas i Mahir Emreli. Możliwe, że pobicie doprowadzi do tego, że odejdą z klubu.
Dosadny wpis żony napastnika Legii. Kilku osobom pójdzie w pięty! >>
Jest decyzja Luquinhasa po ataku chuliganów! >>