Ośmieszył się w "Milionerach". Prowadzącego zamurowało

W programie "Milionerzy" pojawił się Harry Redknapp. Słynny trener miał w ten sposób zebrać pieniądze na szczytny cel, ale... kompletnie się skompromitował.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Harry Redknapp YouTube / Na zdjęciu: Harry Redknapp
W brytyjskiej wersji "Milionerów" co jakiś czas emitowany jest odcinek, w którym startuje znana osoba. Celem jest wygranie jak największych pieniędzy, a następnie przekazanie ich na cele charytatywne. Tym razem z pytaniami zadawanymi przez słynnego Jeremy'ego Clarksona zmierzył się Harry Redknapp.

Szkoleniowiec, a dziś doradca AFC Bournemouth, dotarł do pytania za tysiąc funtów. Pech chciał, że komputer wylosował kategorię film. Pytanie jednak było tak banalnie proste, że niemal każdy by na nie dobrze odpowiedział.

"Kto zagrał weterana Wietnamu Johna Rambo w pięciu filmach akcji?" - zapytał Clarkson.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo i jego stara miłość

Na komputerze wyświetliły się następujące odpowiedzi: A - Mel Gibson, B - Arnold Schawrzenegger, C - Bruce Willis, D - Sylvester Stallone.

Brytyjski szkoleniowiec od razu ostrzegł, że ostatni raz w kinie był... w latach 60. Wtedy miał 17 lat i poszedł na film "Doktor Żywago" ze swoją obecną żoną. Dlatego jego pierwsza myśl była taka, że Rambo zagrał Gibson lub Willis.

Gospodarz "Milionerów" już przeczuwał, co się może zdarzyć. Dlatego zasugerował Redknappowi skorzystanie z koła ratunkowego. Szkoleniowiec ostatecznie wybrał 50/50. Pozostały dwie odpowiedzi - Willis i Stallone.

Harry wtedy bez wahania zaznaczył Willisa, bo już wcześniej stwierdził, że Rambo na pewno nie grał Stallone. To był koszmarny błąd, bo w legendarnym filmie akcji grał oczywiście drugi z nich. Tym samym trener nic nie wygrał. Clarkson potem przyznał, że odkąd prowadzi program od prawie czterech lat, to nigdy mu się nie zdarzyło, aby ktoś tak szybko zakończył swój udział.

Redknapp chciał przekazać wygrane pieniądze na rzecz fundacji Dream Factory. W "Milionerach" jednak nic nie wygrał, ale wyszedł z niezręcznej sytuacji z twarzą i zapowiedział, że sam przekaże 5 tys. funtów.

"Ogórek", "choinka". Internauci drwią ze stylizacji Krychowiaka >>

Co za wygibasy! Nietypowa niedziela Roberta Lewandowskiego >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×