Filipiak przyznał się do błędów. Chodzi o Probierza

W lutym Janusz Filipiak nie przyjął dymisji Michała Probierza, by 9 miesięcy zwolnić go w najmniej oczekiwanym momencie. W niedzielę milioner przerwał milczenie ws. rozstania z trenerem, któremu dał pełnię władzy w klubie.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Michał Probierz (z lewej) i Janusz Filipiak WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Michał Probierz (z lewej) i Janusz Filipiak
Wiadomość o odejściu Michała Probierza z Cracovii gruchnęła jak grom z jasnego nieba 9 listopada. Więcej TUTAJ. Owszem, Pasy przegrały kolejno z Radomiakiem (1:2) i Wisłą Kraków (0:1), ale wcześniej były niepokonane przez 8 kolejek, a ich sytuacja w tabeli nie jest najgorsza.

Probierz pracował w Cracovii najdłużej w historii, bo dokładnie przez 1602 dni. Prowadził pięciokrotnego mistrza Polski od czerwca 2017 roku, a półtora roku później został wiceprezesem klubu ds. sportowych.

Janusz Filipiak wyposażył w kompetencje i obdarzył tak dużym zaufaniem jak żadnego z jego poprzedników. Probierz odpłacił się zdobyciem Pucharu i Superpucharu Polski i dwukrotnym awansem do rozgrywek UEFA.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi sprzedaje luksusowy apartament. Zrobi niezły interes
Zwolnienie Probierza było tym bardziej zaskakujące że w styczniu tego roku sam trener publicznie podał się do dymisji, której Filipiak nie przyjął. Więcej TUTAJ. Teraz zwolnił go po drugiej porażce z rzędu.

- Trener Probierz i tak, jak na krajowe standardy, był bardzo długo trenerem Cracovii. Ten układ się wyczerpał. Stało się to, na co zanosiło się wtedy - stwierdził Filipiak w programie "Liga+ Extra" na antenie Canal+.

- Kiedy trener Probierz złożył rezygnację, być może powinienem ją przyjąć. Ciągle jednak sądziłem, że ma swoją rolę do odegrania w Cracovii. Okazało się, że jednak nie. Nie jest tak, że moje decyzje są poza kontekstem sytuacji w klubie, w szatni. One są raczej w tempie wydarzeń  - dodał jeden z najbogatszych Polaków.

Filipiak przyznał się do błędu, jakim było nieprzyjęcie dymisji Probierza. Żałuje też, że pozwolił mu wziąć na swoje barki tak wiele obowiązków: - Trener chciał, a my się na to zgodziliśmy, skoncentrować w swoich rękach pełną władzę w klubie: trenera, dyrektora sportowego, bycia odpowiedzialnym za skauting i akademię. Przyznaję, że to się nie udało.

Po zatrudnieniu Jacka Zielińskiego przebudowie uległ też pion sportowy. - Teraz idziemy w takim kierunku, że mamy trenera pierwszej drużyny, mamy dyrektora sportowego Stefana Majewskiego i dyrektora akademii Mirosława Hajdę - wyjaśnił Filipiak.

Co prawda, Mirosław Hajdo i Stefan Majewski pracowali w klubie za kadencji Probierza, ale teraz trener pierwszego zespołu nie będzie ich przełożonym, jak to było w poprzednim układzie.

Pierwszy mecz pod wodzą Jacka Zielińskiego Cracovia rozegra w poniedziałek. Rywalem Pasów będzie Raków Częstochowa. Początek spotkania o godz. 20:30.

Czy Cracovia postąpiła słusznie, rozstając się z Michałem Probierzem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×