Ambasador Węgier komentuje to, co zrobili Polacy podczas hymnu

Robert Czykiel 16 Listopada 2021, 08:00

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: kibice na meczu Polska - Węgry

• Miliony wyrzucone w błoto? Tylko jeden selekcjoner był gorszą inwestycją

Jeżeli ktoś liczył, że rywale potraktują nas ulgowo ze względu na polsko-węgierską przyjaźń, to mocno się rozczarował. Obie drużyny walczyły na całego. Inaczej jednak było na trybunach.

Sektor gości był zamknięty z powodu zakazu wyjazdowego węgierskich kibiców. Wielu z nich jednak normalnie usiadło na PGE Narodowym. Polacy wykazali się jeszcze jednym gestem, gdy bili brawo w trakcie odgrywania hymnu Węgier.

Nie dziwi zatem, że polskim kibicom oficjalnie podziękował ambasador Węgier w Brukseli. Taki wpis pojawił się na Twitterze Tamasa Ivana Kovacsa.

"Bardzo fajne zakończenie naszego ostatecznie nieudanego dążenia do osiągnięcia awansu na mistrzostwa świata 2020, wygraną 2:1 w Warszawie przeciwko naszym polskim przyjaciołom. Dziękuję polskim kibicom za naprawdę przyjazne przyjęcie hymnu Węgier" - komentuje Kovacs.

A very nice finish to our eventually failed drive to reach @FIFAWorldCup @roadto2022en winning 2-1 in #Warsaw against our #Polish friends - thank you to the Polish fans for the really friendly reception of the #Hungarian anthem @PLinBelgium @PLPermRepEU @HU_in_PLhttps://t.co/rtdB66Q9bN pic.twitter.com/Emck30BV53

— Amb. Tamás Iván KOVACS (@tamasivankovacs) November 15, 2021

Legenda krytykuje kadrę. "W oczach bezradność" >>

Zawinił przy golach. Paulo Sousa go chwali >>