Ronaldo ratownikiem Manchesteru. Wyszarpał cenny punkt na trudnym terenie

Manchester United nie istniałby w tym meczu bez Cristiano Ronaldo. Portuglaczyk dwa razy ratował skórę "Czerwonym Diabłom", co ostatecznie pozwoliło zremisować 2:2 z dobrze grającą Atalantą i wywieźć z Bergamo ważny punkt.

Marcin Jaz
Marcin Jaz
Cristiano Ronaldo PAP/EPA / PAOLO MAGNI / Na zdjęciu: Cristiano Ronaldo
Atalanta nie chciała powtórzyć sytuacji z Old Trafford i wypuścić wygranej z rąk. Manchester United wyszedł wówczas ze stanu 0:2 na 3:2. W Bergamo dość szybko okazało się, że "Czerwone Diabły" znów będą w roli goniącego. Szybkie prowadzenie dał Josip Ilicić. Trzeba jednak przyznać, że spory błąd popełnił David de Gea. Bramkarz gości źle odbił piłkę i ta wpadła do siatki.

Gospodarze polowali na drugiego gola, ale rozregulowany celownik miał Duvan Zapata. Rywal grał za to chaotycznie w ataku, rozgrywający sprawiali wrażenie przechodzących obok meczu. Manchester przebudził się tuż przed końcem pierwszej połowy, kiedy w efektownym stylu rozklepał obronę Atalanty, a wyrównanie dał Cristiano Ronaldo.

Po przerwie scenariusz meczu wyglądał bardzo podobnie do tego, co widzieliśmy w pierwszej połowie. Atalanta grała szybko, atakowała, a Manchester United wykazywał chęci i mozolnie budował akcję. Taktyka gospodarzy wydawała się lepsza. Znów wyszli na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się Zapata. Bramkę znowu analizował VAR, który miał sporo pracy przy akcjach Włochów - ciągle szukano zagrania ręką, pozycji spalonej lub ewentualnego rzutu karnego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego

Atalanta szukała trzeciego trafienia, ale nie mogła znaleźć. Wydawało się, że kontroluje sytuację boiskową, ale znowu koszmarem dla niej stał się doliczony czas gry, w którym ponownie wyrównał Ronaldo. Mało tego - goście mogli jeszcze to wygrać, ale wyborną okazję zmarnował Donny van de Beek. Skończyło się remisem 2:2.

W drugim meczu w grupie F Villarreal wygrał 2:0 z Young Boys Berno, choć wynik nie do końca odzwierciedla obraz gry. Spotkanie było wyrównane, goście mieli swoje sytuacje strzeleckie. Mogło się skończyć zupełnie innym wynikiem.

Ciekawie też było w meczu grupy G, w którym Sevilla wypuściła szybko zdobyte prowadzenie i przegrała z Lille 1:2. Ekipa z Andaluzji wciąż czeka na swoje pierwsze zwycięstwo w tej edycji LM. O ile Sevilla była wyraźnie lepszym zespołem do 40. minuty, tak potem mistrz Francji przejął inicjatywę, zdominował boisko i grał bardzo swobodnie.

Atalanta Bergamo - Manchester United 2:2 (1:1)
1:0 - Josip Ilicić 12'
1:1 - Cristiano Ronaldo 45+1'
2:1 - Duvan Zapata 58'
2:2 - Cristiano Ronaldo 90+2'

Villarreal CF - Young Boys Berno 2:0 (1:0)
1:0 - Etienne Capoue 36'
2:0 - Arnaut Danjuma 89'

Sevilla FC - Lille OSC 1:2 (1:1)
1:0 - Lucas Ocampos 15'
1:1 - Jonathan David (k.) 43'
1:2 - Jonathan Ikone 51'

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×