Kuriozalny gol w starciu beniaminków PKO Ekstraklasy [WIDEO]

Obrońcy Górnika Łęczna byli zdezorientowani po strzale napastnika Radomiaka Radom. Ten gol został zapisany na konto Karola Angielskiego.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
bramka Karola Angielskiego Twitter / Canal+ Sport / Na zdjęciu: bramka Karola Angielskiego
Radomiak Radom przystępował do rywalizacji w 12. kolejce w roli zdecydowanego faworyta. Kibice nie musieli długo czekać na pierwszego gola drużyny Dariusza Banasika.

W 25. spotkania Karol Angielski odnalazł się w polu karnym Górnika Łęczna i zdecydował się na bezpośredni strzał. Piłka odbiła się od poprzeczki, a następnie od prawego słupka. Po chwili niefortunnie interweniował Kamil Pajnowski, ponieważ piłka przekroczyła już linię bramkową.

Dobitka Mauridesa nie była potrzebna, sędzia Łukasz Kuźma wskazał na środek boiska. - To była jak do tej pory chyba najdziwniejsza bramka w naszej Ekstraklasie. Długo nam kazała czekać piłka na to, byśmy przekonali się o tym, czy była za linią czy nie - skomentował Michał Żewłakow na antenie Canal+ Sport.

Angielski jest najlepszym strzelcem Radomiaka, napastnik ma już na koncie cztery gole w tym sezonie PKO Ekstraklasa. Ostatecznie podopieczni Banasika wygrali 3:1, a po jednej bramce dołożyli Maurides i Luis Machado. Łęcznianie odpowiedzieli trafieniem Damiana Gąski.

Czytaj także:
Grają dobrze mimo problemów finansowych. Trener PKO Ekstraklasy o kluczu do wygranej w kolejnym meczu
"Weź pan mandat". O tym, jak policja próbowała podejść kibiców Śląska

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Oryginalna akcja zespołu Piotra Zielińskiego
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×