Były dyrektor reprezentacji Polski wskazuje błędy Paulo Sousy. Ale go wypunktował!

Wybory Paulo Sousy przed Euro 2020 wywołały sporo dyskusji. Do poczynań portugalskiego selekcjonera odniósł się w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Jan De Zeeuw, dyrektor reprezentacji Polski za kadencji Leo Beenhakkaera.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Paulo Sousa WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Paulo Sousa
Wiele osób zwraca uwagę na to, że Paulo Sousa mimo wszystko powinien zabrać na mistrzostwa Europy Kamila Grosickiego. "Grosika" w kadrze widziałby też Jan de Zeeuw.

- Grosik świetnie rozumie się na boisku z Robertem Lewandowskim i przy przepracowanym odpowiednio okresie przygotowawczym do EURO mógłby wnieść coś do gry Polski - przekonuje w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Jednocześnie były dyrektor reprezentacji Polski zauważa, że to nie jest największy problem. Co nim jest?

ZOBACZ WIDEO: Listkiewicz wskazał zawodnika, którego brakuje w kadrze. "Obecnie najlepszy polski piłkarz po Lewandowskim"

- Brak defensywnego pomocnika. Przecież Grzegorz Krychowiak już nie gra na tej pozycji, a następców w odpowiedniej formie nie widzę - podkreśla.

Następnie spostrzega, że za czasów Leo Beenhakkera w sztabie pojawił się Adam Nawałka, a ponadto wiedzę od Holendra czerpał między innymi Czesław Michniewicz. Tymczasem w sztabie Sousy nie ma żadnego Polaka.

- Żaden polski szkoleniowiec nie skorzysta na współpracy z Sousą. Szkoda - podsumowuje Jan de Zeeuw.

Czytaj także:
Rafał Gikiewicz ma nadzieję na zatrzymanie Roberta Lewandowskiego. "Nie jest to niemożliwe"
Artur Wichniarek ocenił Dietmara Hamanna. "Palnął niesamowitą głupotę"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×