Marcin Brosz chwali młodzież i szkolenie Górnika Zabrze
Piłkarze Górnika Zabrze wygrali 3:1 z Jagiellonią Białystok. Po spotkaniu Marcin Brosz pochwalił wprowadzaną przez siebie młodzież. Był też pod wrażeniem gry liderów swojej drużyny.
Zabrzanie zdołali odpowiednio przygotować się na starcie z Jagiellonią Białystok. - Pracujemy zawsze na treningu, żeby mieć pomysł na spotkanie i wiedzieć, jak pracować. Tego dnia to przyniosło efekt i to było najważniejsze - wierzymy w to, co robimy na zajęciach - podkreślił Brosz.
Górnik odwrócił sytuację po tym, jak przegrywał 0:1. - Na pewno mieliśmy sytuacje przed bramką i chcieliśmy nie gonić, a i wcześniej wyjść na prowadzenie. Piłkarze bardzo dobrze zachowywali się w linii obrony, ale też trzeba podkreślić akcje indywidualne Jesusa Jimeneza, nieprzewidywalne podania Bartosza Nowaka i zadziorność Aleksa Sobczyka. I zespół i ci chłopcy bardzo dużo wnieśli i to mnie cieszy - chwalił trener.
Pozytywnie spisała się też zabrzańska młodzież. - Bardzo mnie też cieszy postawa całej trójki defensorów - Adriana Gryszkiewicza, Przemysława Wiśniewskiego i Dariusza Pawłowskiego. To młodzi zawodnicy, wychowankowie klubu. Alasana Manneh to też rocznik 98, bardzo dobre spotkanie zagrał Norbert Wojtuszek z rocznika 2001. Górnik potrafi szkolić, chłopcy nie tylko się uczą, ale i wygrywają na poziomie PKO Ekstraklasy z bardzo dobrym zespołem, jakim jest Jagiellonia - podsumował Marcin Brosz.
Czytaj także:
Jasny cel Śląska na koniec sezonu
Piast nie myśli jeszcze o 4. miejscu