Brat szefa Bayernu Monachium zdradził, co stanie się z Hansim Flickiem. "Za dobrze go znam"
Czy Hansi Flick po sezonie opuści Bayern Monachium? To jedno z głównych pytań zadawanych w ostatnim czasie w niemieckim futbolu. Michael Rummenigge, brat szefa bawarskiego klubu, Karla-Heinza Rummenigge, twierdzi, że zna już odpowiedź.
Głos w dyskusji zabrał teraz Michael Rummenigge - były piłkarz m.in. Bayernu Monachium i Borussii Dortmund, dwukrotny reprezentant RFN, a prywatnie młodszy brat Karla-Heinza Rummenigge, prezesa Bayernu.
57-latek twierdzi, że wie, jaka będzie przyszłość Hansiego Flicka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy- Monachijczycy w przyszły sezon także wejdą z Flickiem. Dlaczego? Za dobrze znam mojego brata. Jeśli Karl-Heinz włoży sobie coś do głowy, to się tego trzyma. W tym przypadku, dotyczącym Hansiego Flicka, "Kalle" nigdy nie pozwoli mu dobrowolnie odejść - stwierdził Michael Rummenigge w rozmowie z RedaktionsNetzwerk Deutschland.
Przypomnijmy, że plotki o ewentualnym odejściu Flicka z Bayernu nasiliły się po informacjach o jego konflikcie z dyrektorem sportowym Bawarczyków Hasanem Salihamidziciem (więcej TUTAJ>>). A gdy Joachim Loew zapowiedział zakończenie pracy z reprezentacją Niemiec po Euro 2020, niektórzy szybko połączyli fakty.
Lothar Matthaeus, były piłkarz kadry, mistrz świata z 1990 r., jest przekonany, że po sezonie Flick odejdzie z Bayernu, a następnie przejmie drużynę narodową (więcej TUTAJ>>).
Innego zdania jest Michael Rummenigge, który podaje argument za pozostaniem Flicka w Monachium.
- Ponieważ Bayern nie zamierza się rozstać z dyrektorem sportowym (Salihamidziciem - przyp. red.), potrzebna będzie duża debata, do której prawdopodobnie wkrótce dojdzie. Bayern zrobi wszystko, by zebrać wszystkich razem. Karl-Heinz chce pożegnać się z klubem na koniec roku, zostawiając uporządkowane pole. A do tego potrzebuje najlepszego trenera - stwierdził Michael Rummenigge.
Karl-Heinz Rummenigge przestanie pełnić funkcję prezesa Bayernu z końcem 2021 r. Zastąpi go na tym stanowisku Oliver Kahn.
Czytaj także: Emocjonalny monolog Hansiego Flicka. Tym razem nie było "następne pytanie proszę"