Niko Kovac mówi o relacjach z Hansim Flickiem. Dla kibiców może to być zaskoczenie
Hansi Flick zaczynał jako asystent Niko Kovaca, a potem wskoczył na jego miejsce. W kolejnych miesiącach wygrał z Bayernem Monachium wszystkie trofea. Jakie dziś relacje są między dawnymi współpracownikami?
Były asystent Kovaca błyskawicznie stał się jednym z najlepszych trenerów na świecie. To on sprawił, że Bawarczycy w ciągu roku zdobyli wszystkie klubowe trofea. Robert Lewandowski i spółka po jego wodzą wygrali Bundesligę, Puchar Niemiec, Ligę Mistrzów, Superpuchar Niemiec, Superpuchar Europy i na koniec Klubowe Mistrzostwa Świata.
W portalu sport1.de pojawił się wywiad z Kovacem. Chorwat mówi wprost, że w tych sukcesach nie ma żadnej jego zasługi. Swojego dawnego współpracownika cały czas ceni i nie ma wątpliwości, że to on powinien zostać wybrany trenerem 2020 roku.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność. Piękny gol Roberta Lewandowskiego na treningu- Jeśli spojrzeć na to, co osiągnął, to oczywiście. Dla mnie bez dwóch zdań był najlepszy na świecie. Zasłużył na to swoją jakością i skrupulatnością. Jego osiągnięcia są rewelacyjnie i w najbliższym czasie trudno będzie to powtórzyć. Twierdzę nawet, że w Niemczech to się nikomu nie uda, a jak już, to drużynom z Hiszpanii lub Anglii. Nadal mam z Hansim kontakt i prowadzimy ożywione wymiany zdań - mówi Kovac.
Widać zatem doskonale, że chorwacki szkoleniowiec wciąż utrzymuje bardzo dobre relacje z Flickiem. Teraz skupia się on na prowadzeniu Monaco. Przy okazji odniósł się do krytyki ze strony zawodników, którzy grali w Bayernie, gdy on prowadził drużynę. Niezbyt dobrze wypowiadali się o nim m.in. Ivan Perisić i Rafinha.
- Wiesz, czego się nauczyłem? Że zawsze są dwie prawdy. Każdy ma własne zdanie i jako dziennikarze powinniście wysłuchać obu stron, a nie pisać jednostronnie. Chciałbym na tym poprzestać. Wiem jak było - komentuje Kovac.
Koszmarna kontuzja w Bayernie Monachium. Kolega Roberta Lewandowskiego wypada z gry na pół roku >>
Premier League kusi gwiazdora Bayernu Monachium. Wyciekły imponujące zarobki >>