Postawił 46 "kapsuł". Wielki gest legendy

Komfortowe warunki w środku i szansa na odmianę życia. Legendarny zawodnik Manchesteru United Lou Macari jest pomysłodawcą stworzenia nowoczesnego schroniska dla bezdomnych w angielskim mieście Stoke.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Lou Macari Agencja Forum / Agencja Forum / Na zdjęciu: Lou Macari
2016 rok odmienił jego życie. Zobaczył w telewizji dokument na temat bezdomnych i przeraził się: - Jest ich naprawdę aż tak dużo? - pytał samego siebie. Wsiadł w samochód i pojechał zobaczyć na własne oczy.

- Padał deszcz, bardzo mocno wiało, ale poszedłem zobaczyć, jak bardzo jest źle. Gdy tylko zaparkowałem samochód, zobaczyłem jedenastu bezdomnych śpiących w drzwiach. Kolejne pół tuzina było tuż za rogiem. Było ich dużo więcej niż powiedziano w programie - opowiada "Daily Mirror" Lou Macari.

Następnego dnia zaczął działać. Wynajął budynek, gdzie początkowo nocowało osiem osób. Z czasem ze schroniska zaczęło korzystać coraz więcej bezdomnych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola nie powstydziłyby się największe gwiazdy futbolu!

COVID wszystko zmienił 

Rok temu, gdy uderzyła pierwsza fala koronawirusa, zmieniły się przepisy i nie mogło tak dużo osób mieszkać w tak ciasnych pomieszczeniach. Macari znalazł opuszczoną fabrykę, dostał pozwolenie na zajęcie jej. Postawił tam 46 małych domków z ogrzewaniem i łóżkiem. Każdy bezdomny dostał swoją "kapsułę".

- Jestem członkiem Stowarzyszenia Menedżerów Lig i zadzwoniłem z prośbą o 46 telewizorów. Tydzień później już je mieliśmy. Chodzi o to, żeby ludzie mogli oglądać telewizję i później rozmawiać ze sobą. Wymieniać myśli i spostrzeżenia - tłumaczy Macari.

Żywność dostarczają bezpłatnie lokalne firmy i supermarkety. - Pomoc okazała się większa, niż mogliśmy się spodziewać. Odnieśliśmy sukces dzięki temu wsparciu - dodaje.
Tak wygląda Tak wygląda "kapsuła" w środku / Fot. Agencja Forum
Numerowane domki

Macari celowo umieścił numer na każdej z "kapsuł". Dzięki temu bezdomny dostaje adres i jest to szansa na odmianę życia. Może starać się o pracę i z czasem stanąć na nogi.

- Ludzie przychodzą i odchodzą. Niektórzy chcą zostać, ale każdy jest inny. Upewniłem się, że nie chodzi o to, że jestem Lou Macari, były piłkarz Man Utd, Celticu i reprezentacji Szkocji. Zapomnij o tym wszystkim. Jestem tutaj, aby ci pomóc. To wszystko - mówi Macari.

Uzależnienia od alkoholu i narkotyków doprowadziły wielu mieszkańców do ośrodka Macariego. Inni stracili pracę i tak trafili na ulicę. 71-letni Macari podkreśla, że historia każdej osoby jest zupełnie inna, ale jego ośrodek daje im szansę na odmianę życia.

Jego praca na rzecz potrzebujących została dostrzeżona na świecie. Wiele mediów napisało o ośrodku ze Stoke i empatycznym zarządzającym.

Legenda Man Utd

Aż 401 meczów Macari zagrał dla Manchesteru United. Było to jednak w latach (1973-1984), gdy Czerwone Diabły nie były jeszcze potęgą. Co więcej, raz nawet spadł z MU do niższej ligi. Strzelił łącznie 91 goli i dwukrotnie zdobył Pucharu Anglii.

Wcześniej cztery lata grał w Celtiku Glasgow, z którym sięgnął po cztery mistrzostwa kraju. 24 razy wystąpił w reprezentacji Szkocji, był na mistrzostwach świata w 1978 roku. Po piłkarskiej karierze został trenerem. Prowadził takie kluby jak Stoke City, Celtic czy Huddersfield Town. Napisał autobiografię: "Piłka nożna moje życie".

Zobacz takżeLiga Europy. Piotr Zieliński mógł zostać bohaterem Napoli. Włosi wskazali, czego zabrakło

Zobacz takżeArkadiusz Milik trafił z deszczu pod rynnę. Marek Jóźwiak: Jeśli nie zawiedzie, będą go nosić na rękach

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×