Robert Enke. FIFA wspomina tragicznie zmarłego bramkarza
Mija 11 lat od tragicznej śmierci Roberta Enka, który popełnił samobójstwo. Cierpiał na mocną depresję. FIFA wspomina byłego bramkarza reprezentacji Niemiec.
10 listopada 2009 roku piłkarz zatrzymał się przy przejeździe kolejowym, wysiadł i zostawił auto. Koło godziny 18:15 rzucił się pod jadący z prędkością 160 km/h pociąg relacji Brema - Hamburg. Zginął na miejscu.
Jego śmierć poruszyła wiele osób, nie tylko ze świata piłki nożnej. - Gdy dostaje się takie wieści, wszystkie problemy nagle stają się drobiazgami - mówił Franz Beckenbauer.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kuriozalny mecz. Trwał… 5 sekundEnke cierpiał na mocną depresję. Gdy został wypożyczony do tureckiego Fenerbahce, po raz pierwszy zdiagnozowano u niego chorobę. Wtedy pomogły terapie i leki. Dużo silniejszy atak nastąpił w 2006 roku. Wtedy dwuletnia córeczka piłkarza zmarła na niewydolność serca.
"Robert mógł mieć po prostu skłonności depresyjne. Może z powodów genetycznych albo jakiś innych. To są czasem małe rzeczy" - mówił nam Ronald Reng, autor książki o piłkarzu "Życie wypuszczone z rąk".
Dopiero po śmierci Enkego wszystkie kluby Bundesligi musiały zatrudnić psychologa. To był ważny krok w kierunku uświadomienia piłkarzom, że z depresją można walczyć. W samych Niemczech około 4 mln ludzi zmaga się z tą poważną chorobą. Na świecie to aż 350 mln.
11 years ago today Germany & Hannover goalkeeper Robert Enke tragically passed away, aged 32. Robert touched so many lives & will always be remembered fondly. RIP
— FIFA.com (@FIFAcom) November 10, 2020
@DFB_Team_EN | @Hannover96 pic.twitter.com/SLgsNPCbF8
Czytaj także:
Mój klient był szantażowany dwukrotnie! Adwokat Lewandowskiego odpowiada Kucharskiemu
Krzysztof Piątek stanie przed wielką szansą. Ważne słowa trenera Herthy Berlin