Premier League. Crystal Palace - Brighton and Hove Albion. Remis uratowany przez gości w samej końcówce
Crystal Palace kontrolowało przebieg meczu z Brighton and Hove Albion niemalże do samego końca, ale goście uratowali remis w 90. minucie. Przez całe spotkanie praktycznie nie tworzyli zagrożenia pod bramką "Orłów".
"Mewy" próbowały zmusić Crystal Palace do bardziej otwartej gry, ale nie miały na to lepszego pomysłu, sprawiały wrażenie oszołomionych straconą bramką. Z kolei drużyna gospodarzy kontrolowała ruchy rywala.
W drugiej połowie bardzo powoli Brighton and Hove Albion łapało właściwy rytm. Znów jednak dość szybko goście stracili gola. Na ich szczęście bramka Batshuayia nie została uznana - Belg był na spalonym, gdy wybiegał do sytuacji sam na sam.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w MLS. Takiej bramki nie powstydziłby się nawet Cristiano RonaldoCrystal Palace skupiło się na defensywie i pozwoliło rozgrywać piłkę przeciwnikowi. Ten jednak nie wiedział za bardzo, jak wedrzeć się w pole karne. Najlepszą okazję miał Neal Maupay w 56. minucie, ale zamiast uderzać, mając dużo przestrzeni, niepotrzebnie chciał dryblować trzech rywali. Jego zejście do zwodu ułatwiło zablokowanie strzału.
Do końca spotkania "Orły" zachowywały spokój, starały się grać długimi piłkami i bronić wyniku. "Mewy" waliły głową w mur, nie tworzyły specjalnego zagrożenia aż do 90. minuty. Rezerwowy Alexis Mac Allister zdecydował się na szybkie uderzenie z 16 metrów i zaskoczył Vicente Guaitę. W ten sposób dał niespodziewane wyrównanie.
W doliczonym czasie gry Lewis Dunk otrzymał czerwoną kartkę po brutalnym faulu na Garym Cahillu. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 1:1. Taki wynik sprawia, że żaden z zespołów nie wskakuje do pierwszej dziesiątki tabeli Premier League.
Crystal Palace - Brighton and Hove Albion 1:1 (1:0)
1:0 - Wilfired Zaha (k.) 19'
1:1 - Alexis Mac Allister 90'
We wcześniejszym niedzielnym meczu Sheffield United zremisowała z Fulham 1:1. Obie bramki padły w końcówce spotkania. Przez większą część meczu dominował beniaminek z Londynu. W ekipie gości rzutu karnego nie wykorzystał Aleksandar Mitrović.
Sheffield United - Fulham FC 1:1 (0:0)
0:1 - Ademola Lookman 77'
1:1 - Billy Sharp (k.) 85'
Czytaj też:
Werner zabawił się z Bednarkiem
Kolejna wygrana Manchesteru United