Koronawirus. Cristiano Ronaldo złamał przepisy antycovidowe? Tak uważa włoski minister sportu
- Cristiano Ronaldo złamał protokół antykoronawirusowy, lecąc z Portugalii do Włoch - uważa Vincenzo Spadafora. Juventus Turyn broni jednak gwiazdora futbolu.
- Myślę, że bez upoważnienia władz epidemiologicznych piłkarz, podróżując z Portugalii do Włoch, naruszył protokół antykoronawirusowy - ocenił minister Vincenzo Spadafora w rozmowie z RAI.
Działacze Juve, którzy wzięli w obronę swojego zawodnika, wydali oświadczenie potwierdzające, że odpowiednie władze dały sportowcowi zielone światło na lot na Półwysep Apeniński.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: efektowne "nożyce" piłkarza Barcelony. Trafił idealnie- Ronaldo wrócił do Włoch lotem autoryzowanym przez odpowiednie władze epidemiologiczne na prośbę sportowca i będzie kontynuował izolację w swoim domu - czytamy w komunikacie.
Media wcześniej spekulowały, że zakażony wirusem Ronaldo (słynny piłkarz przechodzi COVID-19 bezobjawowo) chciał wrócić do Turynu, gdzie obowiązkowa izolacja trwa krócej niż w Portugalii. To znacznie zwiększało jego szanse na występ w meczu Ligi Mistrzów z Barceloną (28 października).
Zobacz:
Koronawirus. Kontrowersyjne słowa siostry zakażonego Cristiano Ronaldo. "Jest wysłannikiem Boga"
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)