PKO Ekstraklasa. Trudny okres w Legii Warszawa. Klub stracił kilkadziesiąt milionów złotych
Legia Warszawa nie awansowała do fazy grupowej Ligi Europy, co dla mistrzów Polski oznacza stratę w wysokości kilkudziesięciu milionów złotych. Dyrektor sportowy Legii, Radosław Kucharski, przyznał, że zimą może odejść kilku zawodników.
- To oznacza kilkadziesiąt milionów złotych mniej. Ale nie jestem dyrektorem finansowym, patrzyłem na puchary pod kątem możliwości rozwoju klubu, sprowadzaniem lepszych piłkarzy. Nie gramy w pucharach, więc zmieni się sposób funkcjonowania zespołu - powiedział w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" dyrektor sportowy Radosław Kucharski.
Legia już zaczęła sprzedawać swoich piłkarzy. - Michała Karbownika sprzedaliśmy poniżej wartości. Za chwilę będzie wart dużo więcej, ale do końca okna zostały trzy dni, upadły negocjacje z Parmą i trzeba było zareagować inaczej. Nie stanęliśmy nad finansową przepaścią, tylko rozwijamy się wolniej i trzeba będzie sprzedawać, ale transfery są wpisane w budżet. Konsekwencją awansu do grupy byłby transfer młodego obcokrajowca, do tematu wrócę zimą - dodał Kucharski.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski o problemach podatkowych Lewandowskiego. "To nie odbije się na jego grze"Legia z konieczności zmieni swoją filozofię. W drużynie ma być więcej wychowanków, a zimą z klubu ma odejść kilku zawodników. Kucharski nazywa to "mądrym zarządzaniem". W czerwcu przyszłego roku aż jedenastu zawodnikom kończą się kontrakty, ale nie wszyscy z tych graczy odejdą. Kucharski dodaje, że młodzi piłkarze muszą wykazać się cierpliwością.
Czytaj także:
El. Euro 2020. Irlandia Północna bliżej finałów. Koniec marzeń Bośni i Hercegowiny
Baraże o Euro 2020. Gruzja jeden mecz od turnieju. Białoruś bez celnego strzału