Koronawirus. Zakażony Edinson Cavani myślał o końcu kariery. Chciał poświęcić się życiu na wsi

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Catherine Steenkeste / Na zdjęciu: Edinson Cavani
Getty Images / Catherine Steenkeste / Na zdjęciu: Edinson Cavani
zdjęcie autora artykułu

Edinson Cavani związał się kontraktem z Manchesterem United. Okazuje się, że zawodnik mógł obrać zupełnie inną ścieżkę. Myślał o tym, by zakończyć karierę piłkarską.

Koronawirus dał się we znaki Edinsonowi Cavaniemu. COVID-19 wykryto u niego po wakacjach. Wówczas był wolnym zawodnikiem po tym, jak wygasł jego kontrakt z Paris Saint-Germain. Cavani spędził trochę czasu, pracując na polach uprawnych w swoim rodzinnym Salto w Urugwaju.

- Spędziliśmy wiele dni na kwarantannie, nawet więcej, niż było to koniecznie. Nie chcieliśmy za bardzo nikomu o tym mówić - przyznał Cavani, cytowany przez "AS".

Urugwajski piłkarz wyjawił również, że rozważał różne scenariusze na przyszłość. Jednym z nich było zakończenie kariery.

ZOBACZ WIDEO: Liga Europy. Tomaszewski bezlitosny dla Michniewicza i Legii Warszawa. "Postanowiłem wykreślić ich z mojej pamięci"

- Zdrowie mojej rodziny jest najważniejsze. Oczywiście myślałem o rzuceniu piłki nożnej. Prawdą jest to, że rozważałem tę opcję. Zastanawiałem się nad tym, by przestać grać i poświęcić się życiu na wsi - przekazał.

Zawodnik długo zostawał bez klubu. W końcu jednak postanowił podpisać kontrakt z Manchesterem United. - Zaczynałem odczuwać niepokój. Rozgrywki już się zaczęły, a ja oczywiście chciałem mieć swój zespół - podkreślił Cavani.

- Było wiele niepewności i niepokoju. Dni mijały, a ja widziałem moją rodzinę, przyjaciół i wszystkich, którzy chcieli wiedzieć, gdzie będę grać - podsumował.

Czytaj także: > Robert Lewandowski magistrem. Przyjeżdżał na uczelnię, robił badania na blisko 400 studentach > Serie A: Arkadiusz Milik w fatalnej sytuacji. "Nie ma żadnych szans na grę, straci kilka miesięcy"

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
Pablo2213
7.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A kto mu bedzie dogrywal piłki. Tam trzeba dobrego playmakera a nie nastepnego napalenca po Rashfordzie .  
Butch
6.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ja cieszę sie ze Cavani znalazł klub z tradycją do którego pasuje nareszcie koniec z PSG gdzie kto trafi to myśli jak stamtąd odejść  
faktowesporty
6.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Chciałbym wiedzieć jak dużo macie płacone za ciągłe straszenie "groźnym" wirusem.