Bundesligi. Piłkarze Bayernu oburzeni decyzją France Football. "To był rok Lewandowskiego"
- Wygrał wszystko, co było do wygrania w piłce klubowej i był najlepszym strzelcem - chwali Roberta Lewandowskiego Alphonso Davies. Piłkarze Bayernu są niezadowoleni, że w tym roku Polak nie dostanie nagrody Złotej Piłki.
Najbardziej pokrzywdzonym graczem może czuć się Robert Lewandowski, który ma czego żałować. Po kapitalnym poprzednim sezonie, bukmacherzy uznawali go za faworyta do wygranej.
Piłkarze Bayernu Monachium nie ukrywają, że ich zdaniem Lewandowski został skrzywdzony przez "France Football".
- Zdenerwowało nas to, że w tym roku odwołano Złotą Piłkę. To był rok Roberta Lewandowskiego, wygrał wszystko, co było do wygrania w piłce klubowej i był najlepszym strzelcem - tłumaczy Alphonso Davies dla oficjalnej strony Bundesligi.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda następca Leo MessiegoPolski napastnik ma za sobą świetny okres w karierze, zwieńczony zdobyciem trzech tytułów mistrzowskich - w Bundeslidze, Pucharze Niemiec i Lidze Mistrzów. Co więcej, Lewandowski zdobył też potrójną koronę króla strzelców, strzelając jak na zawołanie we wszystkich rozgrywkach. Był bohaterem ligi niemieckiej (34 gole), Ligi Mistrzów (15 goli) i Pucharu Niemiec (6 goli). W sumie strzelił aż 55 bramek.
Polaka zdecydowała się docenić UEFA, która wybrała go najlepszym piłkarzem poprzedniego sezonu Ligi Mistrzów.
- Mam nadzieję, że plebiscyt "France Football" przejdzie do lamusa. Kiedy Robert zmienił menedżera na jednego z najbardziej wpływowych na świecie [Pini Zahavi - przyp.red.], wiedziałem, że zdobędzie tę statuetkę. Gdyby miał go od początku swojej kariery, to miałby już kilka Złotych Piłek na koncie! - skomentował dla WP SportoweFakty Jan Tomaszewski (więcej TUTAJ).
Zobacz także: Lech Poznań poznał rywali w fazie grupowej. Atrakcyjne, ale mocne zespoły
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.