Transfery. Media: Andrej Kramarić jednak nie będzie zmiennikiem Roberta Lewandowskiego. Powód jest prosty
Andrej Kramarić miał szansę zostać zmiennikiem Roberta Lewandowskiego, ale według informacji niemieckich mediów temat transferu upadł. TSG 1899 Hoffenheim zażądało 40 mln euro, Bayern Monachium nie zamierza płacić za Chorwata takiej kwoty.
Kramarić w minioną niedzielę wbił Bayernowi dwa gole w Bundeslidze. Po środowym zwycięstwie monachijczyków z Borussią Dortmund (3:2) w Superpucharze Niemiec Hansi Flick tak mówił o Chorwacie.
- Znam go bardzo dobrze, to jeden z najlepszych piłkarzy w Bundeslidze. W tej chwili nic jednak nie wiem na temat spekulacji - stwierdził trener zwycięzców Ligi Mistrzów poprzedniego sezonu.
Jak podaje jednak niemiecki "Bild", temat jest już nieaktualny. Rozmowy zostały bowiem zakończone. Hoffenheim zażyczyło sobie nie mniej niż 40 milionów euro. Bawarczycy nie chcą wydawać takich pieniędzy na zmiennika.
Władzom Bayernu Monachium zależy, aby sprowadzić rezerwowego napastnika. Przy takiej intensywności spotkań Robert Lewandowski nie będzie w stanie grać w każdym meczu. W ataku może wystąpić 19-letni Joshua Zirkzee, ale ten najlepsze lata ma dopiero przed sobą.
Andrij Kramarić jest piłkarzem Hoffenheim od stycznia 2016 roku. W Bundeslidze rozegrał do tej pory 134 spotkania, w których zdobył 67 goli i zaliczył 28 asyst.
Zobacz też:
Transfery. Oficjalnie. Norweski talent w Milanie. Jens Petter Hauge podpisał 5-letni kontrakt
Transfery. Douglas Costa nie chce opuszczać Juve. Odrzucił ofertę Manchesteru