Bundesliga. Marco Reus widzi plusy przerwy spowodowanej koronawirusem
Z uwagi na pandemię koronawirusa rozgrywki Bundesligi zostały zawieszone. Marco Reus dostrzega... pozytywy nieoczekiwanej przerwy w zmaganiach.
Gdy piłkarskie organizacje martwią się o swoją przyszłość, Marco Reus dostrzega pozytywy w nadprogramowej przerwie w niemieckiej ekstraklasie. Kapitan Borussii Dortmund nie ukrywa, że on na nieoczekiwanym urlopie po prostu skorzysta.
- Ta przerwa już przynosi mi korzyści. Mogę lepiej wyleczyć kontuzję, obecnie jestem w trybie pełnej rehabilitacji. Mam nadzieję, że wkrótce wrócę na boisko - powiedział Marco Reus, cytowany przez "Sport Bild".
Piłkarz BVB doznał kontuzji mięśnia na początku lutego, w meczu Pucharu Niemiec przeciwko Werderowi Brema. Początkowo zapowiadano jego powrót w ciągu czterech tygodni, jednak uraz okazał się bardziej skomplikowany.
Ze względu na obecną sytuację, Marco Reus nie musi spieszyć się z rehabilitacją, nie ma na nim presji. Jeśli Bundesliga wróci w maju, wtedy do gry wróci też najpewniej kapitan BVB.
Oprócz rehabilitacji, Reus nadrabia też zaległości domowe. I wcale nie przejmuje się zakazem o wychodzeniu z domu tylko wtedy, gdy to niezbędne. - Mam roczne dziecko. Z nim nigdy nie ma nudy - zażartował Reus, który nadmiar wolnego czasu poświęca urodzonej rok temu córce.
Zobacz też: Koronawirus. Bundesliga. Bayern Monachium wznawia treningi
ZOBACZ WIDEO: Jak piłka nożna będzie wyglądać po epidemii koronawirusa? "To bardzo poważnie zachwieje klubami"