Koronawirus. PKO Ekstraklasa. Szymon Matuszek: Odzew był inny niż powiedział Zbigniew Boniek
Sporo zamieszania było w ostatnich dniach przy PKO Ekstraklasie. Ze względu na pandemię koronawirusa najpierw zdecydowano, że rozgrywki będą odbywały się dalej bez publiczności. Później je jednak zawieszono. Głos w tej sprawie zabrał kapitan Górnika.
Według pierwszej serii, PKO Ekstraklasa miała kontynuować rozgrywki, ale bez udziału publiczności. Pojawiły się jednak głosy ze środowiska piłkarskiego, że zawodnicy nie chcą narażać zdrowia swojego i rodzin. Najgłośniej swój sprzeciw przeciwko kontynuowaniu rozgrywek wyraził w mediach społecznościowych Jakub Błaszczykowski z Wisły Kraków.
- Kuba zabrał głos nas wszystkich. Jest ikoną ekstraklasy. Jestem przekonany, że każdy piłkarz podpisałby się pod jego słowami - zapewnił Matuszek w "Prawdzie Futbolu".
Słowa Kuby Błaszczykowskiego i postawa dzień później Górnika Zabrze, który nie chciał jechać do Łodzi na mecz z ŁKS-em, podziałały. W piątkowe popołudnie zdecydowano o zawieszeniu PKO Ekstraklasy, I i II ligi do końca marca 2020 roku.
- Nie tylko ja, ale też inni zawodnicy, kapitanowie drużyn przeciwnych wspólnie twierdzimy, że koronawirus przesłania takie sprawy, jak taktyka. Nasze głowy są przy zdrowiu naszych bliskich i nas samych, więc rozgrywanie spotkań nie miałoby sensu. To byłoby odbębnienie meczu na siłę - zwrócił uwagę Szymon Matuszek.
Czytaj także:
PKO Ekstraklasa zmieniła zdanie pod wpływem zagranicznych lig
Sebastian Mila: Zawieszenie ligi to dobra decyzja