Bundesliga. Timo Werner dogonił Roberta Lewandowskiego. Polak ma rywala w walce o tytuł króla strzelców

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alex Grimm/Bongarts / Na zdjęciu: Timo Werner i Robert Lewandowski
Getty Images / Alex Grimm/Bongarts / Na zdjęciu: Timo Werner i Robert Lewandowski
zdjęcie autora artykułu

Timo Werner dzięki dwóm trafieniom w meczu z Borussią Dortmund (3:3) zrównał się w klasyfikacji strzelców Bundesligi z Robertem Lewandowskim. Obaj strzelili w tym sezonie po 18 bramek.

Jeszcze kilka tygodni temu nic nie wskazywało na to, że Robert Lewandowski będzie miał rywala w walce o koronę króla strzelców. Polak na starcie sezonu imponował formą i strzelał gole w każdym z jedenastu pierwszych meczów sezonu. Łącznie "Lewy" w piętnastu starciach uzbierał aż osiemnaście goli.

W pościg za Polakiem ruszył Timo Werner. Niemiec trafiał do bramek rywali w siedmiu ostatnich spotkaniach. Dzięki dwóm golom we wtorkowym starciu z Borussią Dortmund snajper RB Lipsk dogonił Lewandowskiego. Obaj mają teraz na swoich kontach po osiemnaście trafień, z tym, że "Lewy" rozegrał jeden mecz mniej. W środę Polak może znów odskoczyć Wernerowi. Jego Bayern Monachium zmierzy się na wyjeździe z SC Freiburg.

Lepsze statystyki ma Werner, który na zdobycie 18 goli potrzebował 68 strzałów. Dla porównania, Polak na bramkę rywali uderzał 74 razy. Do tego piłkarz RB Lipsk ma pięć asyst, a Lewandowski może pochwalić się tylko jedną. Ich pojedynek o tytuł króla strzelców Bundesligi zapowiada się pasjonująco.

Klasyfikacja strzelców Bundesligi:

M Zawodnik Klub Bramki
1.Robert LewandowskiBayern Monachium18
1.Timo WernerRB Lipsk18
3.Rouwen HenningsFortuna Duesseldorf10
4.Marco ReusBorussia Dortmund9
4.Jadon SanchoBorussia Dortmund9
6.Sebastian Andersson1.FC Union Berlin8

Zobacz także: Serie A. Choroba zmieniła tylko jego wygląd. Gianluca Vialli chce wygrać walkę o życie Transfery. Tomasz Kędziora na wylocie z Dynama Kijów. Klub chce się pozbyć pięciu obcokrajowców ZOBACZ WIDEO: Cristiano Ronaldo ma tam swój pokój, Lewandowski będzie kolejny? Byliśmy w ośrodku, w którym Polacy będą przygotowywać się do Euro 2020

Źródło artykułu: